Magda - lat 18, brunetka, włosy proste poza ramiona, okrągła twarz, orzechowe oczy, 168cm wzrostu, szczupła, waga 53kg, jędrny tyłeczek, biust 70b.
Adrian - lat 18, brunet, włosy gęste, twarz pociągła, oczy piwne, 177cm wzrostu, waga 71kg, średnio umięśniony. Magda nie należała do skromnych dziewczyn. Dużo ludzi nazywało ją kurewką i się nie mylili. Mimo to prawie każdy chłopak chciał ją mieć, nie na stałe, ale na jedną noc.
Adrianowi się poszczęściło. Właśnie klęczała przed nim i robiła mu laskę. Jak do tego doszło?
On sam nie mógł w to uwierzyć, że pójdzie tak łatwo. Może zacznę od początku. Adrian i Magda chodzili do równoległych klas, Adrian do 3b, a Magda do 3c.
Zawsze w ich szkole było tak, że wf był łączony klasami. Chłopacy z 3b mieli z chłopakami z 3c, tak samo dziewczyny. Kiedy chłopcy grali na dużej sali, to dziewczęta miały aerobik na mniejszej salce z lustrami. Rzadko zdarzało się, że ktoś podczas lekcji wychodził do szatni. Adrian podczas meczu w siatkówkę, poprosił nauczycielkę czy może wyjść do szatni wziąć tabletki, które przepisał mu lekarz.
Nauczycielka się zgodziła, a kiedy wyszedł, na korytarzu spotkał Magdę. Ona też akurat musiała pilnie wyjść po coś do szatni. Dziewczyna była ubrana w króciutkie czarne spodenki, praktycznie tylko na pupcie. Miała na sobie białą, długą bluzkę, która zakrywała jej spodenki. Chłopak zagadał do Madzi:
- Cześć Magda.
- No hej. Po co wyszedłeś?
- Po tabletki, tak się złożyło, że muszę je brać jeszcze przez miesiąc. A ty po co wyszłaś?
- Siusiu zrobić. - uśmiechnęła się w jego kierunku.
- No proszę.
- zaśmiał się. - Wiesz co?
Skromna to ty nie jesteś.
- Taka już ma natura. - puściła oczko i weszła do szatni dziewczęcej.
Adrian wszedł do męskiej i wziął tabletkę, po czym popił wodą.
Wyszedł z szatni i miał już się skierować na sale, ale coś mu strzeliło do głowy żeby zajrzeć do Magdy. Wszedł do szatni dziewcząt i się rozejrzał. Na ławkach leżały plecaki, pod ławkami buty, a na wieszakach ubrania. Drzwi od łazienek były otwarte. Usłyszał spłukiwanie wody, a po chwili z łazienki wyszła Madzia.
- A ty szatnie czasem nie pomyliłeś?
powiedziała.
- Przyszedłem zobaczyć czy sobie poradziłaś. - zaśmiał się.
- Ależ ty dowcipny. - i właśnie wtedy podeszła do niego niebezpiecznie blisko, aż Adrianowi zrobiło się dziwnie ciepło.
- Wiesz co?
zapytała Magda bawiąc się sznureczkami od jego spodenek.
- Co kombinujesz?
- Fajny z ciebie chłopak, wiesz?
- To dla mnie komplement.
Magda wsunęła rękę do jego spodenek i zaczęła się bawić jego męskością. Adrian zrobił się odważniejszy i powiedział:
- Mamy trochę czasu, jak lubisz?
- A masz kondomy?
zapytała.
- No właśnie nie.
Nie noszę ich ze sobą na co dzień.
- A szkoda.
- To co zrobimy?
- Taki prezencik ode mnie dostaniesz. - uśmiechnęła się i ściągnęła mu spodenki. Zaraz potem uklęknęła i wzięła jego penisa do ust.
Miał z 16cm. Madzia była już wprawiona w takich rzeczach, więc wiedziała jak dobrze dogodzić mężczyźnie. Brała go do ust do połowy, co jakiś czas wyjmowała i lizała główkę. Prawą ręką masowała jądra. Adrianowi sprawiało to dużo radości.
Kiedy Madzia mlaskała chłopak śmiał się i głaskał ją po głowie. Magda wyjęła jego kutasa z ust i zaczęła walić.
- Jak się bawisz słodziutki?
zapytała.
- Jesteś boska. Mam do ciebie prośbę.
- Tak?
- Zdejmiesz bluzeczkę i staniczek.
Madzia się zaśmiała po czym zrobiła to o co ją poprosił. Jego oczom ukazały się dwa dorodne cycuszki o różowiutkich sutkach. Normalnie słodycz. Dziewczyna już wiedziała co zrobić.
Chwyciła się za biust i zaczęła ocierać. Adrian aż westchnął i zaczął się przyglądać jak jego partnerka dzielnie pracuje.
- Weź go do buzi. - powiedział.
Dziewczyna się usłuchała.
Adriana podniecał widok szybkich ruchów głowy Magdy. Jej pleców i jędrnego tyłeczka. Chwycił ją za głowę obiema rękoma i zaczął narzucać jej rytm. Chłopak stanął w większym rozkroku. Kiedy Magda się zmęczyła, siłą uwolniła głowę od jego rąk.
Zaczęła znów walić, mocno i szybko. Wpatrywała się najpierw w jego penisa, a potem spojrzała w jego oczy i się uśmiechnęła. Znów włożyła go do ust, tym razem głęboko. Bardzo głęboko, po same jądra. Trzymała tak przez jakiś czas, a potem szybko wyjęła.
Aż pojawiła się ślina od główki do jej ust. Powtórzyła to samo jeszcze raz, tym razem Adrian trzymał jej głowę żeby szybko się nie uwolniła. Magda trzymała chwilę, a potem próbowała się uwolnić, ale nie mogła. Wydała z siebie dźwięk, jakby się krztusiła i zaraz potem Adrian ją puścił. Waliła go, a potem znów wzięła do ust.
Brała go do połowy, ale bardzo szybko i podniecająco. Prawą ręką masowała jego jądra, a lewą włożyła sobie do majteczek i dogadzała sobie. Adrian czuł, że powoli się już zbliża fala. Złapał ją za głowę i zaczął posuwać. Magda oddała mu się w całości.
Po krótkim czasie Adrian zasygnalizował, że dochodzi, a Magda wyciągnęła kutasa z ust i powiedziała żeby spuścił się na jej cycki. Złapał go i zaczął walić, a Magda podstawiła mu swoje piersi. Mała chwila i chłopak puścił na nią swoją pierwszą falę. Po chwili druga i trzecia, aż wystrzelał wszystko. Zdyszany westchnął.
Magda palcem przeleciała po sutku, który był w spermie i oblizała go.
- Możesz mi go jeszcze oblizać, żeby nie był brudny?
spytał.
Magda złapała już opadającego fiuta i oblizała go z nasienia.
- Masz chusteczki?
zapytał. - Bo musisz jeszcze się wytrzeć.
- Spokojnie, mam chusteczki. Wracaj na salę.
- Wiesz?
Chciałbym to jeszcze kiedyś powtórzyć.
- Fajny z ciebie chłopak. Może się jeszcze kiedyś umówimy.
- uśmiechnęła się i wstała.
Adrian klepną ją jeszcze w tyłeczek, potem wciągnął spodenki i ruszył na salę.