Jestem ciekawy jak to jest mąż patrzy a ja bym się z jego żoną zabawiał chętnie spróbuję ale czy ktoś będzie chętny

Następnie zwracam się do odwiedzających, komentujacych, czytajacych ten portal, forum i resztę. Jako że nie "gustuję" w mężczyznach, nie jestem w stanie wypowiadać się na temat waszego zachowania wirtualnie czy też realnie. Muszę jednak zaznaczyć że wcale nie dziwie się iż kobiety na tym czy innym portalu są co najmniej tak "szorstkie" w stosunku do singli ( stawiam że piszą do mnie zazdrosni sfrustrowani panowie). Nie ważne czy to za $$ czy tez z przyjemności chętnie korzystające i otwarte na nowe doznania. Lecz gdy widzę podobne wiadomości od osób z "bólem dupy" nie raz sobie myślę że sama gdybym szukała bliskości z mężczyznami byla bym niezłą "suka" a selekcja byla by co najmniej miażdżąca dzięki w/w doświadczeniom. Oczywiście nie wsadzam nikogo do jednego "wora" ponieważ większość "zabłąkanych" piszacych do mnie facetów ma jednak szacunek, gust, potrafi pisac poprawnie ale i zrozumieć slowo "dziekuje nie skorzystam" a i popisać o d... Marynie i oby takich bylo jak najwięcej!!. Żal mi takich obleśnych ameb umysłowych naprawdę.... Ps: sprawa zgłoszona jak reszta do administracji portalu.

241996.

Wybacz.... Mialam odpisać ale duzo pracy mialam i brak czasu. A później gdy już mialam chwilę i chęć hmn.... Ujmę to tak: Niestety niektorym grzecznie mówiąc doskwiera "ból dupy" dostalam parę nie wiem nawet jak to ująć?.... Nie którzy czytają forum później z żalu próbują tym ktorym się udało lub odważyli się spróbować i natrafili na świetne osoby. Bądź po prostu owe osoby maja coś z mozgiem nie tak.... Uprzykrzyć swoje osiagniecia/świetne doznania z zazdrości ( nic innego mi nie przychodzi do głowy). Wysyłają co najmniej nie smaczne wiadomości..... Padłam takich osób ofiarą. Ekhm..... A wiec moj drogi przyglupi zazdrośniku zwracam sie konkretnie do ciebue i tobie podobnych ( stawiam że przeczytasz moją wypowiedź tak jak całość naszej konwersacji na forum). Jeśli chodzi o mój "pysk" i " smród" z niego bo palę papierosy, pochwalę się jedną tajemnicą znam słowo "higiena" i jak najbardziej z niego korzystam ( skoro wspomniałeś na wstępie swojej zalosnej wiadomosci o tym, to wiem że tobie owe slowo jest obce i nie zdziwilo by mnie gdybyś nie posiadal uzębienia bądź mial je w stanie co najmniej rozkładu). Następnie niestety pragnę zauważyć iż posiadam coś takiego jak "mózg " korzystam z tej części organizmu na pewno o wiele lepiej niz ty, i raczej nie jestem hmn... Jak to napisałeś "odmozdzonym pustakiem" ( sprawdz definicję "pustak") i jak stwierdzam po skladzie i ładzie twojej "wiadomości" do mnie.....Mam doczynienia co najmniej z amebą umysłową ktora nie potrafi porzadnie sklepac paru porządnych zdań ( nie pisząc juz o jakże nie udanej próbie "docinek" w moją stronę) na sam prawie koniec dodam że gdybyś się postarał /a ( to nie boli) zauważalnym jest to iż nie jestem fetyszystka "brudnych" czy czystych "kutasow" a więc żaden nie zawital w mojej waginie czy też "pysku" ponieważ nie korzystam ze znajomości męskich jak bys sobie tego życzył /la( nuestety tylko kobiety mnie interesuja) . Co do zwrocenia sie o pomoc u specjalisty skoro juz o tym wspominasz raczej to tobie owa pomoc się bardziej przyda skoro masz czelność byc tak przyjeb.... I pisac calkiem obcym osobom tak denne wiadomosci tylko dlatego ze cie jasny ch.... Szczela z zazdrosci....( Żałosne). I na pożegnanie wole byc bez biustym chudzielcem/szkieletorem niz spasionym koniobijcom który w zyciu nic innego nie wymacal prócz swoich jąder ( o ile takowe w ogole posiadasz) . Tak więc coz moge rzec jest mi ciebie naprawdę żal (jak żałosne musisz mieć życie by tak sobie je upiększać). Naprawdę nawet nie jestem zła. Mam nadzieje że choc troche sobie upusciles/las frustracji po wiadomości do mnie.

Nie ma chętnych do kontynuacji wątku?

Juu..myślałaś o sytuacji 2m i Ty?

Układ jest fenomenalnie ekscytujący, oczywiście jeśli czuć tę magiczną "chemię"

...Tak,chodziło mi o koniec spotkania..

Tak doszłam, pytasz o koniec spotkania? Bo nie rozumiem.

"Doszłaś" patrząc na to jak się razem zabawiają..?
Jak było kiedy opadło podniecenie?

Hmn.... Bylo parę ale chyba najbardziej gdy wyszlam na balkon zapalic, wrocilam weszlam i wpierw uslyszalam zgrzyty łóżka, stekanie i gleboki oddech męża, a gdy spojrzalam zauwazylam jak koleżanka gleboko obciaga mojemu mężowi stalam tak przez chwilę i sobie patrzylam a po moich udach ciekło wrrr lub gdy moj mąż wszedl w kolezanke a ja oparta na jej plecach wpierw patrzylam rozchylajac jej posladki jak wchodzi i czy hleboko/do konca a po chwili na jego twarz i toooo podniecenie ach.... tak sie sama podnieciłam że musialam go pocałować :), ale też gdy ona myslac że spie szeptala mu słodkości do ucha bawiac sie jego kut... Gdy uslyszalam " mmm znow ci staje" az mna drgnęło " i musialam delikatnie się odwrocic by zerknac jak mu staje a ona mu znów obciaga by po chwili go " dosiąść "z resztą cały czas mialam wrazenie że ma wieksza ochote na mojego męża i jego.... Choc zwracala sie caly czas do mnie i uwaznie obserwowala czy nie przegina z amorami do mojego męża. Co mnie rozpalało a nawet bawiło hihi

Hej. Pomyśl fajny ale yu myślę trzeba by wszyscy podeszli fo tego na luzie. Ja miałem takie cos i było super

Nie przepraszaj ..z przyjemnością czytam Twoje wpisy..
Podoba mi się,że potrafisz mówić o tym konkretnie i otwarcie,kobiety są raczej skryte w takich tematach, nawet na anonimowych forach.
Gdybyś miała wskazać moment,który szczególnie na Ciebie zadziałał na spotkaniu?
Życzę przyjemności dziś.

O matulu..... Przepraszam za "lanie wody" i zasyfianie forum 🤦‍♀️😂😂.

241996
Z nami to była dluuga historia brak odpowiednich osób rozne próby ( pary na początku), i fakt nerwów /stresu zjedzonych tony. gdzie ludzie okazywali się co najmniej za.... Lub w ogóle, nooo ciężki temat.... Po paru latach z glupoty znalazlam ten portal ( choc wpierw myslalam że to portal tylko dla $$$). Wystawilismy anons i niech sie dzieje wola nieba:). I tak szczerze wiele kobiet sie odezwało ( bynajmniej za nie się podawały) mniej lub bardziej zainteresowanych ( w przeciwieństwie do innych mocno reklamowanych portali i jezeli juz bylo to szczęście znalesc upragnioną singielke okazywała się albo bardzo niesmiala wiesz " chce ale sie boje", panie które uwazaly sie za " NAJ" lub kobiety.... Które po pierwszym zdaniu zbruzgaly/nie uwierzyly ze jestem kobietą) znalazla się upragniona singielka. Rozmowa ( pisemna) foto po dluszym popisywaniu, ustalenie terminu spotkania ( tutaj juz lekkie zaklopotanie ponieważ od razu w wiadomym celu:)). Kokezanka bardzo fajna sama znalazła lokum wynajela ( mily i przytulny nie drogi apartament). Czy byla trema, tak byla na szczescie koleżanka bardzoooo stanowcza w swoich dzialaniach:) pierwsza wystartowala z pocalunkami mnie ect.... Wiec nie zostalam dłużna :) nooo i poszło a później........ Brak slow do opisania :). Choć sami bylismy w szoku nazajutrz po spotkaniu jak..... Na luzie i swobodnie podeszlismy do całej sprawy. Wydaje mi się że to dlugie poszukiwania + osobowość koleżanki ( nie byla nachalna ale tez nie obrazala sie ze od razu po wejściu usiadlam nie 3cm obok niej a po drugiej stronie salonu, podtrzymywala rozmowę wlasciwie zwyczajba rozmowa o byle czym) duzo pomogły. Również pozdrawiam

Piteri.... Takt masz niezły. Hmn.... Nie wiem nie znam się mnie na przyklad nie kręcą "modne" zabawy, jestem bardzooo szczupła + w tych okolicach ciasna a unerwiona jak cholera! Wolę mieć.... Swoj "scenariusz" spotkania niż iść jak wszyscy ( co to za przyjemność "skopiowac" scenki z porno?) . Ja wiem czego chce i co mnie pidnieca:) Tamtej kobiety nie znam, ale sądzę że też swoje wie u nas wpierw rozmowa i "dzielenie się" swoimi fantazjami co kogo podnieca itd. Podchodzimy do tych spraw prosto - mianowicie, nie tylko ja mam byc zaspokojona ale postarac sie zaspokoic pozostała dwójkę tak by każdy z nas był dopieszczony i spełniony. Mozna isc na kompromis lub poprostu dopytać co i jak ( np. Ty chcesz tak ale czy mozemy później na moj sposób?) . Takie spotkanie ma byc dla calej trójki bardzoooo mocnym przezyciem, a nie tylko siebie uszczęśliwiac. Hah.... Coś jak by jednonocny związek :) Nam się udalo a koleżanka jest jak narazie z tego co rozmawiamy zafascynowana nami/naszym podejściem /zachowaniem i sama zaproponowała dalsze spotkania:)

Właśnie będę się widział z małżeństwem ona chce żebym się zamawiał na oczach jek męża a nie lepiej razem jej wsadzić?

Czyli ciąg dalszy nastąpi...-)Mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami z kolejnego spotkania..
Trudno było przełamać bariery na początku(o ile były?)
Pozdrawiam.

U nas podobny scenariusz ale inna konfiguracja ( wczesniej no ni ujaaa w zyciu bym nie pomyslala nawet :)). Mianowicie wpierw w mojej głowie fantazjowanie kiedyś sie obudziło gdy moj mąż np. Wchodzi w inna kolezanke na moich ochach, bawią sie razem nie przejmując się moją obecnością, lezymy na zmiane raz jedna u dołu raz druga i lizemy w trakcie sexu swoich "kochanków "wszystko na luzie. Również uczestniczę w tej zabawie raz z koleżanką, raz wypinając się mężowi lub obie bawiace się ze sobą i wypinajace sie mojemu mężowi :x ( jestem biseksualna). Skończyło się tak ( po dluugim szujaniu udalo się nam) jestesmy po pierwszym spotkaniu z koleżanką poznaną dzieki temu portalowi i bylo!! Wyśmienicie!! Brak słów do opisania!! Na jednym spotkaniu sie nie skończy ponieważ chcemy jeszcze! Czy byla zadzdrosc? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie ponieważ byłam doslownie oszołomiona tymi wszystkimi doznaniami przez całą noc później już z tego... Slodkiego zmeczenia również :). Jeśli wszystkim wsztsko odpowiada godza się sami z siebie ( nie pod jakim kokwiek nacuskiem itd.). To gratuluję!! :) Pozdrawiam

Super sprawa jeśli mąż jest bi i się z tym nie ukrywa

Mnie podniecało by jak małżeństwo lub para uprawia sex a po tym przyłączyć się i wylizać soczystą muszelkę.