Była znajomą Naszej rodziny, ale od zawsze mówiło się o Niej Ciocia. W połowie czerwca zaproponowała mi żebym pomalował w jej mieszkaniu przedpokój
i łazienkę, a przy okazji zarobiłbym trochę grosza na wakacje. Zgodziłem się od razu. Trochę gotówki zawsze się przyda, a Ciocia pociągała mnie od kiedy tylko pamiętam. Była 50 letnią dojrzałą kobietą, o pełnych kształtach.
Miała dość duży biust, krągłą pupę i niewiarygodnie zgrabne nogi. Lubiłem wpatrywać się w nie na przyjęciach, kiedy pod pozorem upadku widelca schylałem się pod stół i wyobrażałem sobie, że delikatnie muskam wargami jej nóżki szczelnie opięte nylonowymi rajstopami.
Zameldowałem się u Niej w domu na drugi dzień rano, wziąłem farby, pędzle i byłem gotów do pracy. Ciocia przywitała mnie, pokazała co trzeba zrobić, gdzie będzie mój tymczasowy pokoik i wyszła do pracy.
Postanowiłem zacząć od łazienki.
Od razu zauważyłem duży kosz na brudną bieliznę i z zaciekawieniem uchyliłem wieko. Poczułem ogromną falę podniecenia, w koszu znajdowało się całkiem sporo bielizny Cioci, Jej staniki, majtki i chyba ze 30 par noszonych różnych rajstop i pończoch. Złapałem te skarby i zacząłem je obwąchiwać. Miały cudowny aromat cipki, pupy i lekko spoconych stóp. Zapach był tak intensywny, że miałem zawroty głowy.
Oszołomiony rozebrałem się do naga
i postanowiłem założyć rajstopy. Naciągnąłem cieniutkie rajstopki w kolorze ciemnego brązu. Mój penis ocierając się o delikatny splot nylonu mocno się powiększył. Postanowiłem opóźnić wytrysk i silnie poprzez rajstopy obwiązałem sobie jądra i nasadę penisa pończochami. Następnie nałożyłem na nogi kolejne rajstopy, cienkie grafitowe ze sporym aromatem w okolicach krocza (zapach oszałamiał mnie coraz bardziej).
Tak odziany postanowiłem pochodzić trochę po mieszkaniu. W trakcie chodzenia główką penisa ocierałem się w lewo i prawo o nylon rajstop, co sprawiało mi przyjemną podnietę. Stale oddalając chęć wytrysku, choć obwiązane jądra już mi nieco zsiniały, wróciłem do łazienkowego kosza i ubrałem resztę bielizny. Na ręce naciągnąłem pończochy, założyłem czarny biustonosz, który wypchałem majteczkami, na głowę naciągnąłem super cienkie cieliste rajstopy w taki sposób, aby przy każdym wdechu czuć aromat cipeczki, która nie tak dawno chyba była w nie opatulona. Byłem już naprawdę bliski spełnieniu, kiedy nagle dostałem sms od Cioci, że będzie w domu za 15 minut.
Dochodziła 16. 30, a ja nic nie zrobiłem, w dodatku nie zdążyłem się nacieszyć nylonowym skarbem.
Większość roboty zrobiłem po południu i wieczorem, w nocy długo nie mogłem zasnąć. Targała mną chęć zaspokojenia i upajania się tym niebywałym intymnym zapachem.
Rano Ciocia obudziła mnie i pojechała do swojej firmy.
Poranny wzwód postanowiłem w końcu spożytkować i drżąc z podniecenia, nagi udałem się do sypialni Cioci. Zostawiła nie pościelone łóżko, satynowa ciemnofioletowa pościel kusiła mnie, ale bardziej zaciekawiła mnie komoda i dwie duże szuflady. W górnej szufladzie były stosy przeróżnych rajstop i pończoch, w dolnej były majtki, stringi, staniki i body. Super niespodzianka. Obezwładniony podnieceniem ubrałem najfajniejsze rajstopy i czarne siateczkowe body zapinane w kroku.
Wziąłem sporą część "nylonek" ze sobą i wsunąłem się w cudownie śliską i chłodną satynową pościel. Mój penis pulsował rytmicznie w rajstopach, leżałem obłożony innymi pończochami i rajstopami równocześnie pilnując się żeby na zabrudzić tych drogocennych fetyszy moją spermą.
Nagle zamarłem w bezruchu, zamek w drzwiach zgrzytnął. Ciocia wraca!
Przykryłem się po same uszy satynowym prześcieradłem i czekałem zupełnie sparaliżowany. Stukot jej metalowych szpilek od wysokich czarnych butów narastał coraz bardziej.
Weszła do pokoju i stanęła przy łóżku. Czułem się ogromnie zawstydzony, bezradny, ale podniecony. Ciocia miała na sobie białą bluzeczkę
z której chciały wyskoczyć powstrzymywane różowym stanikiem jędrne duże piersi. Krótka czarna spódniczka szczelnie oplatała krągłe pośladki i delikatnie wrzynała się w uda, na których błyszczące rajstopy prezentowały się nadzwyczajnie. Leżałem
w Jej łóżku, w Jej rajstopach i body z wyraźnie odcinającym się na prześcieradle pulsującym penisem.
Czekałem na wyzwiska i wypędzenie z domu, ale Ona tylko powolutku rozpięła kozaczki, zsunęła spódniczkę i bardzo pomalutku zdjęła rajstopy. Następnie zwinęła je w kłębek i tak powstały knebelek włożyła mi głęboko w usta. Pochyliła się nad łóżkiem, jednym ruchem reki odrzuciła prześcieradło i wtedy nagle w spaźmie trysnąłem poprzez rajstopy i body na pościel, na resztę rajstop i na jej ogromne piersi, całkowicie oblepiając Jej bluzeczkę.
"Myślałam, że jesteś bardziej wytresowanym prosiakiem" powiedziała i przywiązała mi ręce i nogi do balustrady łóżka naciągniętymi rajstopami.
Cały następny tydzień musiałem usługiwać Cioci w domu, przeistoczony przez nią
w pokojówkę (nawet kupiła mi czarne szpilki w moim rozmiarze), ale o tym opowiem następnym razem.