Kolejne ferie zimowe. Jak co roku jadę do cioci do Wrocławia. Zawsze to jakaś rozrywka móc pobyć w większym mieście niż siedzieć w dziurze zabitej dechami, gdzie mieszkam niestety. Ciocia ma dwójkę dzieci w moim wieku: Kamil i Maja. Tak jak ciocia i wujek niespecjalnie grzeszą urodą tak dzieci mają naprawdę ładne.
Kamil to niezbyt wysoki chłopak o delikatnej budowie ale z widocznym mięśniami brzucha (sportowiec), niebieskimi oczami i blond włosami. Maja jest bardzo zgrabną dziewczyną również o delikatnej budowie z ledwo wykształconymi jeszcze piersiami. Ma długie ciemne blond włosy i niebieskie oczy. Bardzo zgrabne nogi i piękną figurę. Znam ich od dziecka lecz dopiero niedawno odnowiliśmy kontakty i zacząłem ich często odwiedzać.
Pomimo, że mam już 18 lat to naprawdę nieźle się dogadywaliśmy, prawie jak rodzeństwo. Kolejny dzień pobytu we Wrocławiu. Ciocia zabrała nas na basen. Na początku nie pałałem specjalnym entuzjazmem, bo choć lubię pływać to moje ciało do super widoków nie należy. Ale pomyślałem sobie, że zobaczę Maję i Kamila w strojach co nawet mnie trochę podjarało.
Basen miał wspólne pomieszczenie z szafkami dla mężczyzn i kobiet. Tylko "przebieralnie" były podzielone zależnie od płci. Zacząłem się wypakowywać i przygotowałem sobie kąpielówki do przebrania. Zaraz obok mnie szafki miały dzieciaki. Już chciałem iść do przebieralni kiedy spojrzałem na Maje i Kamila którzy byli zupełnie nadzy.
Bez skrepowania zrzucili z siebie bieliznę i zaczęli zakładać stroje do kąpieli. Zamurowało mnie trochę. Przez ten moment mogłem się przyjrzeć ich ciałom. Widać było, że penis Kamila zaczął już rosnąc i był całkiem fajnych rozmiarów. Piersi Maji były bardzo małe ale zgrabne.
A cipeczka wprost idealna, różowiutka i delikatnie owłosiona. A jej tyłeczek!
Cudo po prostu. Stojąc tak w tym zamyśleniu mój kolega się trochę podniósł. Wtedy dzieciaki spojrzały na mnie ze zdziwieniem i spytały czemu się nie przebieram. Pomyślałem "raz kozie śmierć" i ściągnąłem majtki.
Oczom małolatów ukazał się mój 16cm sprzęt z widocznymi żyłkami i grubą końcówką. Zauważyłem, że trochę ich zaszokował ten widok ale nie dali tego po sobie poznać. Ubraliśmy się i poszliśmy na basen. Po godzinie wróciliśmy do szatni. Mój kolega po kontakcie z zimną wodą był nikłych rozmiarów.
Kiedy zacząłem ściągać majtki czułem na sobie wzrok Mai i Kamila, którzy stali już nadzy. Gdy ujrzeli mojego malutkiego penisa, Kamil spytał się: - a czemu on jest teraz taki mały?
no właśnie, wcześniej był większy - dorzuciła Maja spróbowałem im to wytłumaczyć: - no wiecie, jak się pływa w zimnej wodzie to penis się zmniejsza, zresztą spójrz Kamil na swojego - też się skurczył. Tu zaangażowanie zaczęła wykazywać Maja: - no tak, ale Kamila nie był wcześniej taki duży jak Twój - uwierzcie mi, że są jeszcze o wiele większe penisy - odparłem, gryząc się w myślach w język. - Twój jest fajny - odpowiedziała Maja, a mnie znowu zamurowało. Wieczór minął normalnie, obejrzeliśmy razem jakiś film.
Dzieciaki miały wspólny pokój, lecz piętrowe łóżko. Ja spałem na rozkładanej sofie w środku pokoju. Położyliśmy się spać i nadszedł ranek. W nocy musiałem się bardzo kręcić, bo zrzuciłem z siebie kołdrę. Leżałem na plecach z porannym wzwodem widocznym ze spodenek, a zaraz obok mnie siedzieli w piżamach Maja i Kamil i przyglądali się temu okazowi.
Zorientowałem się w sytuacji. Udawałem jednak dalej, że śpię. Kompletnie nie wiedziałem co zrobić. Nagle usłyszałem głos Kamila: - Majka, chcesz go dotknąć?
No co Ty, a jak się obudzi?
Trudno, rodziców i tak nie ma w domu. Rzeczywiście, ciocia z wujkiem wychodzili wcześnie do pracy.
Pomyślałem sobie, że nie mogę zmarnować takiej okazji i odezwałem się: - Jeśli chcesz to dotknij. Maja przestraszyła się - Nie śpisz?
spytała. - Nie, już nie. - Przepraszam, my nie chcieliśmy - zmartwionym głosem odparł Kamil - W porządku, nic się nie stało - naprawdę chcecie go zobaczyć?
No pewnie - powiedzieli jednocześnie. Uniosłem lekko tyłek, chwyciłem za majtki i ściągnąłem je.
Maja i Kamil dostali oczy jak pięciozłotówki. Mój penis nie był specjalnie duży, ale był w pełnym wzwodzie. Pierwszy raz musieli coś takiego widzieć. - Ja też będę kiedyś takiego miał?
spytał Kamil - Pewnie, może nawet i większego - odpowiedziałem z uśmiechem. - I to miałoby się zmieścić w mojej dziurce?!
- z przerażeniem zaprotestowała Majka.
- No jasne. To nie problem. Poza tym Twoja cipka się jeszcze powiększy. - A mogę go dotknąć?
spytała. - Pewnie, złap go.
Chwyciła go swoją delikatną rączką a mnie przeszedł dreszcz. Zaczęła miziać po nim paluszkami chcąc go dokładnie obejrzeć. Nachyliła się nad nim. Nagle Kamil powiedział do niej: - Majka, weź go do buzi!
- No co Ty?
Jak to do buzi?
No kolega mi mówił, że dziewczyny biorą chłopakom do buzi. - Zgadza się - wtrąciłem - to bardzo przyjemne.
Majka odparła, że nie wie jak to zrobić i się boi. Stwierdziłem więc, że rozegramy to inaczej. - Kamil, rozbierz się. - Czemu?
Pokażemy Twojej siostrzyczce jak to się robi. - Chcesz wziąć jego siusiaka do buzi?
spytała zdziwiona Maja.
- Pewnie, co to za problem. Kamil uśmiechnął się i posłusznie zrzucił z siebie ubranie. Moim oczom ukazał się sterczący mały penis. Aż mi ślinka pociekła na jego widok. Kazałem mu się położyć na moim miejscu, a sam uklęknąłem między jego nogami i nachyliłem się do jego skarbu.
Majka przyglądała się z boku. Zacząłem delikatnie oblizywać końcóweczkę jego pałki. Miałem w tym doświadczenie, bo już nie raz zabawialiśmy się tak z kolegami. Kamil uważnie patrzył na moje ruchy. Gdy zwiększyłem tempo i pochłonąłem całą pałeczkę - oparł głowę o poduszkę i zaczął delikatnie wzdychać.
Possałem jeszcze chwile, a potem powiedziałem do Majki: - No to teraz Twoja kolej. Malutka bez protestu zajęła moje miejsce i zaczęła oblizywać pałkę swojemu bratu. Przesłodko to wyglądało. Kamilowi wyraźnie było dobrze. Ja zacząłem obserwować tyłeczek mojej malutkiej.
Był wprost przesłodko wypięty. Podszedłem i ściągnąłem jej spodenki od piżamy. Majka zerwała się i spytała nerwowo: - co chcesz zrobić?
spokojnie, nic się nie stanie. - ale chyba nie chcesz mi tego włożyć - nie, jeszcze nie. Majka ze zdzwiona miną wróciła do oblizywania fiutka swojego brata.
Uklęknąłem i rozszerzyłem jej pośladki. Moim oczom ukazał się piękny widok - dwie zajebiście ciasne dziurki. Zacząłem delikatnie drażnić paluszkiem łechtaczkę. Mała lekko się wzdrygła, lecz nie protestowała. Zacząłem zbliżać się do niej języczkiem.
Jeździłem delikatnie wzdłuż warg sromowych. Po chwili rozszerzyłem je i moim oczom ukazało się piękne różowe wnętrze słodkiej cipki. Zacząłem wprowadzać do niej języczek, a Maja uwolniła swoje usta z penisa młodszego brata i syknęła z rozkoszy. - Ja też chce zobaczyć - powiedział Kamil - Dobrze, to chodź tutaj, a Maja połóż się na plecach. Rozgrzana już Majka bez protestów położyła się, zrzucając po drodze z siebie górę od piżamy.
Naszym oczom ukazały się cycuszki. Wróciłem jednak do robienia minetki. Obok mnie uklęknął Kamil i przypatrywał się moim działaniom. Maja zaczęła się wić z rozkoszy. Lizałem jej łechtaczkę, a języczkiem zacząłem robić palcóweczkę.
- Mogę ja?
spytał Kamil - Pewnie, dawaj. Chłopak z nieukrywaną chęcią przystąpił do naśladowania moich wcześniejszych działań. Ja w tym czasie dobrałem się do jej cycuszków. Zacząłem lizać małe sutki. Drugi cycuszek macałem ręka.
Twarz Majki wyglądała niesamowicie. Rozkosz na tak młodej ślicznej twarzyczce wyglądała przebosko. Nagle Majka zerwała się i krzyknęła. - Ała!
Uważaj, to bolało!
- Przepraszam, nie chciałem - powiedział przestraszony Kamil. - Spokojnie, to tylko błona dziewicza.
Po prostu za głęboko wsadziłeś palec. Spojrzałem na cipkę Majki i zauważyłem krew. - Wygląda na to, że prawie rozdziewiczyłeś swoją siostrę. Trzeba to dokończyć. - Jak to dokończyć?!
- zapytała Majka z nieukrywanym przerażeniem.
- No muszę Ci włożyć penisa żeby przerwać błonę do końca. - Dobrze, ale obiecaj, że będziesz delikatny. - Oczywiście kochanie - odparłem i zbliżyłem się do jej ust i pocałowałem namiętnie. Odwdzięczyła mi się tym samym. Miała cudowny smak ust.
- Miałaś już miesiączkę?
Nie, jeszcze nie. Ucieszyłem się i przystąpiłem do dokończenia tego co zaczął Kamil. Rozszerzyłem jej słodkie nóżki. Wcelowałem penisem w dziurkę i powoli zacząłem napierać. Gdy poczułem opór, spojrzałem na Majkę pytająco a ona kiwnęła głową.
Pogłębiłem ruch. Usłyszałem jej krzyk i poczułem, że opór zniknął. Pocałowałem moją małą kochankę w usta i zacząłem powoli posuwać. Majka miała małe łezki w oczach. Jednak szybko je wytarła i znów zaczęła jęczeć z rozkoszy.
Kamil przyglądał się wszystkiemu z boku. Zaczął się masturbować. Ja coraz szybciej posuwałem jego młodszą siostrę. Poczułem, że jestem blisko. Wystarczyła chwila i wypełniłem cipkę Majki gorąca spermą.
Moja mała kochanka jęknęła cudownie. Wyciągnąłem penisa i powiedziałem do Kamila: - No młody, teraz Ty. Kamil podszedł do siostry najszybciej jak potrafił i bez zastanowienia wepchnął jej w cipę swój sprzęcik. Ja przyglądałem się im z boku i czekałem aż mój kolega znów będzie gotowy do działania. - Nie czuję go tak jak Twojego - powiedziała do mnie Majka - chcę żebyś Ty mnie ruchał.
- Ale kochanie ja jeszcze nie mogę, musze odpocząć. Kamil, zmień dziurkę. Oboje zrozumieli o co mi chodzi. Majka obróciła się na brzuch i wypięła tyłeczek bratu. On bez problemu wszedł w jej dupkę swoim małym peniskiem.
Na twarzy Majki widać było lekki ból, ale ukryła go. Zaczęła drażnić swoją łechctaczkę palcami. Znów było jej dobrze. Mój kolega w tym czasie obudził się z powrotem do życia. - Majka, chcesz jeszcze większej przyjemności?
Pewnie!
- Zróbcie mi miejsce.
Położyłem się na plecach ze stojącym penisem. Kazałem Majce usiąść na mojej pale. Nieco zdzwiona wykonała moje polecenie. Nadziała się na mój maszt. Na jej twarzy znów zagościła rozkosz.
Przyciągnąłem ja do siebie i zacząłem namiętnie całować. Kamil bez zastanowienia wiedział co ma zrobić. Podszedł do siostrzyczki od tyłu i wepchnął penisa w dupcię. Majka zaskoczona oderwała się od moich ust. - Spokojnie kochanie, będzie dobrze.
Wróciłem do calowania i posuwania mojej małej kochanki. Kamil jednocześnie posuwał ją w dupcię. Dobrałem się do jej cycuszków i zacząłem pieścić. Nagle ciało Majki przeszedł dreszcz. Dostała pierwszego w życiu orgazmu.
Opadła z sił na moje ciało. Kamil nie zaprzestawał ruchania. Widziałem na jego twarzy, ze dochodzi. Po chwili zatrząsnął się i opadł z sił. - Maju, kotku, dokończysz mój orgazm.
- Oczywiście. Poczęstowała mnie delikatnym buziaczkiem i zjechała do mojej pałki. Wzięła go do buźki i zaczęła delikatnie oblizywać. Zamknąłem oczy i oddałem się tej rozkoszy. Po chwili wystrzeliłem w jej usta.
Zaskoczona odsunęła się. Lecz zlizała to co miała na ustach. Z uśmiechem nachyliła się i zaczęła zlizywać resztę. - Mogę spróbować?
spytał Kamil - Chodź dam Ci trochę - odpowiedziała Majka Podszedł do mnie i oboje zaczęli oblizywać moją pałę. Było cudownie.