Praca nad morzem z początku wydawała mi się nudna jak cholera. Zwłaszcza teraz, kiedy skończył się juz sezon. Jednak zgodziłam się na wyjazd,
w końcu kasy zawsze brakuje.
Moją szefową okazała się być atrakcyjna kobieta po czterdziestce. Przyznam szczerze, że jej nie polubiłam.
Już pierwszego dnia wylała z pracy trzy
inne dziewczyny, więc zaczęłam się bać.
Pani Mariola jednak często do mnie zagadywała. Rzucała jakieś ukryte aluzje i podteksty o moim biuście i krągłych biodrach. Wydawało mi się nawet,
że czasami niby przypadkiem musnęła mnie w pośladek. Ale podczas tego miesiąca pracy nic innego się nie wydarzyło.
Zdążyłam polubić panią Mariolę,
ona zresztą mnie też. Nawet do tego stopnia, że zaproponowała mi prace w swoim domu na Mazowszu. Zgodziłam się, tak samo jak moi rodzice.
Moja szefowa miała piękną willę z krytym basenem i wielkim ogrodem. Istny raj.
Po pokazaniu domu, kiedy razem z panią Mariolą usiadłyśmy w salonie,
zapytałam o swoje obowiązki. Ona tylko zaśmiała się i położyła rękę na moim udzie, a potem powoli zaczęła przesuwać ją w wyżej. Kiedy
dotarła do mojej bielizny, zatrzymała się, przykucnęłą i rozkraczyła mi nogi.
Byłam w szoku, nie wiedziałam co robić, jednak czułam podniecenie, które narastało z każdym jej oddechem, który czułam tuż przy swojej cipeczce.
Pani Mariola zdjęła mi stringi, które na sobie miałam i polizała je delikatnie.
Potem szepnęła tylko, że zaraz zasmakuje mnie całej i zaczęła powoli
pieścić moje wargi i pochwę. Najpierw palcami, a potem językiem. Była w tym świetna. Czułam narastającą rozkosz i już prawie doszłam, kiedy Mariola
odwróciła się i wyjęła z małego kredensu wibrator, który włączyła i zaczęła mnie zaspokajać. Kiedy byłam już blisko orgazmu zaczęłam głośno stękać
i krzyczeć.
Wtedy moja szefowa mocno wsadziła mi dwa palce w pochwe. Soki wypłynęły ze mnie jak wodospad, a Mariola tylko je zlizywała.
Postanowiłam jej się odwdzięczyć i zrobić jej przyjemność. Rozebrałam się do naga i położyłam jej dłonie na moich piersiach.
- Wiem, że chcesz ich dotknąć.
Są twoje. Zrób z nimi, co chcesz. - szepnęłam. Potem delikatnie pozbyłam się ubrania mojej dojrzałej suczki i zaczęłam
zabawę z jej cipką. Była wilgotna i smakowała pysznie.
Ale Mariolka chciała, żebym dała jej rokosz moim cyckiem. Jeszcze raz liznęłam jej ogromne
wargi sromowe i delikatnie przysunęłam pierś do jej pochwy. Rytmicznie posuwałam nią od szparki aż po koniec jej apetycznej łechtaczki. Mariola stękała
głośno i chwyciła mnie oburącz za głowę.
- A teraz liż, suko!
- krzyknęła namiętnie i docisnęła moją twarz do swojej mokrej cipuni.
Lizałam jej łechtaczkę, delikatnie muskałam ustami, mój długi
język niejednokrotnie lądował w jej dziurce. A potem całą dłonią doprowadziłam ją do orgazmu. Mariola jęczała jeszcze długo po tym, jak skończyłam
wylizywać jej cipkę z soków i usiadłam obok, masturbując się.
Mariola złapała mnie za rękę i kazała poczekać. Ubrała się i zdzwoniła gdzieś.
Po 5 minutach w drzwiach stanął wysoki, umięśniony
mężczyzna po trzydziestce, miał ogromne bicepsy i męsko zarysowaną szczękę. Szefowa przyprowadziła go do mnie. Chciałam się zasłonić, bo
ciągle byłam naga, ale on przerzucił mnie tylko przez poręcz sofy i wziął od tyłu. Jego ogromy penis szalał w morzu moich soków. Słyszałam tylko jak
mój partner stęka.
Czułam w sobie jego przyjaciela. Zaczęłam jęczęć tak głośno, jak jeszcze nigdy wcześniej.
- Wyrucham cię, jak ostatnią sukę. Będziesz błagać o kolejny raz!
- krzyknął facet i spuścił się we mnie. Widząc, że nie doszłam obrócił mnie przodem
do siebie i zaczął mocno ściskać moje piersi.
Potem jeszcze raz zaczął mnie ruchać. Robił to tak dobrze, że od razu dostałam orgazmu. A on wyjął penisa
z mojej dziurki i wsadził mi go w usta. Jęcząc jeszcze i ciężko oddychając, pozwoliłam mu kierować moją głową. Czułam jak jego kutas odbija mi się od
gardła, a potem jak biały potok spermy zalewa moją twarz.
- Jeszcze raz, błagam. - wyszeptałam.
Mężczyzna zaśmiał się, ubrał i wyszedł. Spostrzegłam, że Mariola ciągle na mnie patrzy. Podeszła bliżej i usiadła obok mnie.
- Czy pasuje ci taka praca?
zapytała z uśmiechem.
- Taaak. - jęknęłam, kiedy schyliła się nad moją cipką i zaczęła wylizywać spermę tego gościa z mojego łona.