Cześć jestem Andrzej, mam 17 lat i opowiem wam historię, która wydarzyła się w zeszłoroczne wakacje.

Na wakacje nie miałem żadnych konkretnych planów, mianowicie siedziałem cały czas w domu, oglądając swoje ulubione seriale, czasami wychodziłem porzucać do kosza, albo pojeździć rowerem. Co innego moi rodzice. Oni ciągle gdzieś wyjeżdżają i każą mi opiekować się domem i moją 15 letnią siostrą Laurą.

Jest nie wysoka ma ledwo ponad 160 cm wzrostu, kręcone czarne włosy i nie za duże piersi, ale i tak mnie bardzo podniecają.

Tym razem moi szanowni rodzice postanowili wybrać się do Bułgarii na tydzień!

Pomyślałem: " No cudownie, znowu kupa czasu spędzona na pilnowaniu domu i tego żeby moja młodsza siostra czegoś nie odwaliła"

No ale cóż nie miałem wyjścia, w końcu to moi rodzice, muszę być im posłuszny więc się zgodziłem.

Rodzice są dość zaborczy, ale jeśli trzymam się jasno wytyczonych limitów ufają mi całkowicie, nauczyłem się tego już dawno.

Nadszedł ten dzień. Pojechali, po pożegnaniu ja wróciłem do oglądania 4 sezonu House’a, a moja siostra wzięła swojego laptopa i grała w The Sims, co robiła dosłownie non stop. Tak minął dzień wyjazdu.

Rano się obudziłem, a moja siostra już krzątała się po kuchni i robiła nam śniadanie. Chyba chciała poczuć się jak prawdziwa pani domu.

Zjadłem to co zrobiła, podziękowałem i poszedłem do siebie. Dzień szybko minął seriale, koszykówka i jeden wyskok na basen z kumplem - zwyczajne sprawy.

Tak samo jak śniadanie resztę posiłków też wykonała Laura.

Wieczorem pomyślałem że dawno się nie masturbowałem z powodu rodziców non stop w domu. Więc przymknąłem drzwi, odpaliłem jakieś porno i wziąłem się do roboty.

Na filmie pannę posuwał jakiś wielki, łysy facet od tyłu.

Wstrzymywanie nasienia przez ostatnie kilka dni wyszło mi na dobre - wytrysk ochlapał mi sporą część dłoni, a starczyło go też na obspermienie kawałka biurka.

Jak zwykle starałem się przedłużyć wrażenie oragazmu waląc nadal w trakcie wytrysku, i nawet trochę po.

Trochę dysząc skończyłem, i wstając odwróciłem się do tyłu - znaczy się z stronę uchylonych.

Moment, przecież je zamykałem.

Stanąłem jak wryty, i starałem się wypatrzyć w szparze uchylonych drzwi, czy kogoś tam nie ma. Głupio byłoby wyjść z pokoju z białym przedramieniem, co nie?

Wydawało mi się, że widzę przy drzwiach oczy.

Została mi tylko szansa, by udawać że nic nie widziałem.

Złapałem za chusteczki, i zająłem się czyszczeniem rąk.

Nie minęło pół minuty, a już usłyszałem jakieś szmery pod moimi drzwiami, a po chwili kroki, coraz cichsze.

Zgrywając się jak gdyby nigdy nic - poszedłem się umyć i spać. _____________

Następnego dnia - konkretnie soboty - siostra o dziwo mnie nie unikała, właściwie to pół dnia spędziła w domu zajmując się jak wczoraj jedzeniem, i sprawami związanymi z domem. Po południu wyszła do koleżanki.

Siostra wróciła koło 19. Na widok mnie zrobiła się czerwona. Nie wiedziałem, jak się zachować, głupio mi było. Co dziwniejsze cały poprzedni czas zachowywała się zwyczajnie.

Pomyślałem, że trzeba będzie rozładować cały ten stan.

Zaproponowałem Laurze oglądanie filmu na noc.

Powiedziała, że się namyśli i zniknęła w swoim pokoju, jednak po jakiś 5 minutach wyszła, i zgodziła się. Pardon - filmem jaki oglądaliśmy stała się klątwa. Cholernie mocny film.

W sumie - sam bym na to nie poszedł, ale Laura nalegała.

Kiedy skończył się film pogoniłem siostrę do łóżka, w końcu było już po północy, sam wyłączyłem telewizor i poszedłem do swojego pokoju. Zdjąłem szlafrok, położyłem się na łóżku i zgasiłem światło. Już prawie zasypiałem kiedy usłyszałem, że drzwi do mojego pokoju po cichu się otwierają. Laurka weszła do pokoju, wyglądała na wystraszoną. Zapytałem się stało, a ona powiedziała mi, że boi się sama spać i czy może spać dzisiaj ze mną.

Zgodziłem się ale i dodałem, że nie powinna oglądać horrorów. Poszedłem z nią po swoją kołdrę i przyszliśmy do mnie. Położyła się w moim łóżku i odwróciła do ściany. Długo gadaliśmy, leżała w moim łóżku w swojej piżamce. Było ciemno, bo gadaliśmy przy zgaszonym świetle.

Czułem straszną ochotę, kutas stal mi cały czas tak, że musiałem leżeć bokiem, żeby tego nie zauważyła.

Sam nie wiem kiedy zasnąłem.

Obudziła mnie dziwna rzecz. Miałem erekcję, ale to jeszcze nic wyjątkowego, dziwne było to, że na moim wyprężonym organie spoczywała dłoń. Dopiero po kilku sekundach przypomniałem sobie, że siostra tu śpi.

Nie reagowałem, bezczynnie przyglądałem się kołdrze, która mniej więcej na wysokości krocza laury unosiła się i opadała dość gwałtownie. Moja piętnastoletnia siostra masturbowała się trzymając mnie za penisa.

Leżałem jak wryty - po części ze strachu, a częściowo z powodu, że było mi całkiem przyjemnie, i nie chciałem przerywać - oddychałem przez nos.

Po naprawdę długiej chwili moja siostra zaczęła całkiem wyraźnie jęczeć, a prawą rękę, którą dotychczas lekko głaskała mojego penisa zacisnęła mocniej. Moment później przyspieszyła oddech, i zaczęła mi powoli obciągać napletek.

Czułem, że już długo nie wytrzymam, ale nie zatrzymywałem Laurki.

Do repertuaru dołączyło drapanie mnie po penisie, nie mogłem już wytrzymać - zacząłem szybko oddychać.

Siostra wydawała się tak zaaferowania, że nawet tego nie zauważyła.

Było mi to na rękę, gdyż trzymałem się już bardzo słabo.

Laura także - szybko radziła sobie własną ręką - jednak nie aż tak jak ja.

Wytrysnąłem gwałtownie, i bez ostrzeżenia - poczułem uciekającą rękę, a po chwili ciepłą plamę na brzuchu. To sperma wylewała się z mojego przyrodzenia kolejnymi falami.

Wszystko skwitowane cichym krzykiem laury.

Leżąca obok mnie siostra zamarła z przerażenia, po czym powoli odsunęła się do siebie - dość daleko.

Jak dotąd ciągle udawałem, że wszystko jest normalne.

Ale jutro trzeba zacząć coś z tym robić.

__________________

Gdy obudziłem się rano - Laury już nie było, zostawiła kartkę, że wychodzi do swojej przyjaciółki Ani.

Ale jak wróciła - koło 16 - miałem już gotowy plan działania.

Skoro tak bardzo pragnęła spotkania trzeba było jej to zaaranżować.

Jak ostatnio zajęła się posiłkiem.

Po kolacji podziękowałem jej, i powiedziałem że teraz będę zajęty prze z jakiś czas - i niech mi nie przeszkadza - wiedziałem, że to najlepiej na nią zadziała.

- A co takiego będziesz robić, braciszku?

- Nie twoja sprawa szkrabie - ofuknąłem ją. Co zapewne tylko utwierdziło ją w przekonaniu, że udaję się na spoczynek w wiadomej sprawie.

Właściwie to na wzwód.

Odpaliłem - tym razem dla odmiany erotykę.

Coś o nauczycielkach.

Nie minęło 5 minut, jak usłyszałem szmery pod drzwiami.

Przyczaiłem się i znienacka otworzyłem je. Oczywiście siostra była o nie oparta i wpadła do mojego pokoju po otworzeniu drzwi.

- Co Ty tutaj robisz !?

Dlaczego się czaisz pod moimi drzwiami !?

grałem swoją rolę.

- Braciszku, chciałam tylko zobaczyć co tam robisz.

- Tak?

I co zobaczyłaś?

- W sumie to nie wiem, słyszałam że chłopcy czasem posuwają ręką po swoim penisie. tak bardzo przepraszam

- Jesteś za młoda, by to widzieć, zrozumiałaś?

- Tak zrozumiałam, ale mam do Ciebie prośbę. Nigdy więcej Ci nie przeszkodzę jeśli dasz mi popatrzeć.

- Nie !

Albo mi pozwolisz, albo wszystko wygadam rodzicom !

Zaskoczyła mnie tym asem w rękawie, szczerz mówiąc bałem się reakcji rodziców, gdyż zawsze byli oni dość tyrańsko nastawieni w kwestii seksu.

Nie pozwalali mi nawet mieć dziewczyny.

Właściwie - takie doświadczenie mogłoby mi się przydać - jeszcze nigdy nie spotkałem się w takiej sytuacji z dziewczyną.

Właściwie to z siostrą. Ładną siostrą.

- Okej ale tylko ten jeden raz - odparłem po rozważeniu za i przeciw.

- Dziękuję braciszku jesteś kochany

Znowu usiadłem na fotelu przed komputerem, Wróciłem do opowiadania. I znowu wziąłem się do roboty. Moja mała siostra patrzyła na to wszystko ze zdumieniem i nakładała nerwowo jedną nogę na drugą. i pewnym momencie wypaliła:

- Mogę go dotknąć?

Proszę, tak bardzo proszę !

Że wczoraj jej nie wystarczyło?

Pomyślałem.

- No okej, ale tylko tym razem

Wzięła go do ręki i zaczęła posuwać ręką w górę i w dół, co sprawiało jej nie małą przyjemność.

Zaczęła chwytać sprzęt dwiema rękami, powoli się rozbierając. Przez chwilę przestała ściągając bluzkę, i spytała się mnie:

- A myślisz, że jestem ładna?

- Jesteś piękna Laurko, najbardziej lubię twoje kasztanowe włosy.

- Już się bałam, że Ci się nie podobam - uśmiechnęła się - ale wtedy chyba nie mogłabym tak?

Odparła wracając do czynności ze zdwojonym tempem.

Chwilę potem była już w samej bieliźnie

W końcu nie wyrobiłem.

Nie mogłem się powstrzymać i też wyskoczyłem z ciuchów jednocześnie spinąjąc fallusa, który wyrwał się z jej ręki.

Najpierw krzyknęła cicho, a potem powiedziała:

- Zróbmy to !

Wreszcie - pomyślałem.

- Jesteś tego pewna?

Masz dopiero 15 lat - musiałem się upewnić.

- Tak jestem. Nie chce dłużej czekać. !

- Skoro chcesz.

I oto wylądowaliśmy na moim łóżku nago. Laura zbliżyła usta do mojego kutasa i wzięła go do buzi. Ssała słabo - niedoświadczona nie za bardzo wiedziała o co chodzi.

- Teraz pokażę Ci jak bawić się z chłopakiem. - rzekłem - Nie bój się, jest czysty a to nie boli.

Po prostu ssij go jak rurkę z kremem.

Odważnie wzięła go do ust i zaczęła ssać. Widziałem że jej się spodobało. Jej gorące usta objęły czubek mojego fiuta. Moment potem poczułem na nim jej cieplutki języczek.

Nasze spojrzenia spotkały się patrzyłem na moja młodszą siostrzyczkę w jej śliczne oczy. Na początku jej ruchy były wolne - nie wiedziała jak się to robi.

Chwilę potem wyjęła fiuta z buzi - widok nitek śliny ciągnących się od żołędzia do jej ust przyprawiał mnie o dreszcze podniecenia.

Znów przybliżyła mojego "małego" do ust, delikatnie go pocałowała a potem wzięła do buzi tyle ile mogła najbardziej. Tylko na moment, gdyż zaraz potem zaczęła się dusić.

- Laurka!

Jesteś wspaniała. - powiedziałem, by dodać jej pewności siebie.

Nic nie powiedziała.

Teraz patrzyłem na jej piękne piersi i paluszki które po nich wędrowały. Obejmowała je delikatnie co chwile drażniąc jej nabrzmiałe sutki.

Patrzenie na zabawy mojej siostry ze swoimi cycuszkami było cudne. Może i nie miała wprawy, ale robiła to cholernie naturalnie.

Czułem, że mój fiut zaraz eksploduje, czułem jak pulsował.

Szybko jej to powiedziałem.

Zaczęła wolniej ruszać główką.

Przestała i trzymając mojego kutasa w rękach patrząc mi prosto w oczy powiedziała:

- Zaczynaj.

- Siostrzyczko - to ty nie przestawaj.

Uśmiechnęła się, i wróciła do pracy.

Już za chwilę moja siostra posmakuje mojego nasienia. To było najwspanialsze uczucie w moim życiu.

Jej języczek był gotowy na przyjęcie mojego nektaru. Orgazm zbliżał się powoli czułem jak we mnie wzbiera, czułem jak buzuje mój fiut i jak ja cały buzuję. Nagle wszystko znalazło swój upust wystrzeliłem!

Prosto w jej usta. Pierwszy strzał szybko wypełnił jej usteczka.

Zerwała się, wypuszczając moje przyrodzenie z buzi.

Kolejne strzały wylądowały już na twarzy. Nigdy w życiu nie miałem takiego wytrysku. Jej drobna twarz pokryta był gęstą spermą. Była na jej policzkach, otwartych usteczkach, kropelki nasienia kapały z mojego penisa na podłogę. Patrzyłem na nią.

Wyglądała strasznie pociągająco wypluwając moją spermę.

Wspaniały widok.

- Może pójdziemy się umyć - wymamrotałem?

- Dobry pomysł - odparła, jakby nie wiedziała co powiedzieć. Posłusznie poszła do łazienki. Pomyślałem że nie mogę być siostrze dłużny, więc szybko udałem się za nią.

Była już pod prysznicem. Zmywała z siebie moje nasienie. Wskoczyłem szybko pod prysznic.

- A ty co - zapytała.

- Rewanż - odparłem.

Klęknąłem i uniosłem jej nogę opierając ją na moim ramieniu. Miałem jej szparkę w pełnej okazałości. Różowiutka i ogolona. Cudo. Zacząłem ją całować i ssać, lizać i przygryzać.

Nad głową słyszałem ciche pojękiwania. Siostra oparła się o ścianę, w pełni oddając się pieszczotom, które jej fundowałem. Gdy cipeczka zrobiła się bardzo wilgotna wsunąłem w nią palec i rytmicznie nim poruszałem. Po chwili drugi i trzeci. Językiem pieściłem łechtaczkę.

Laura była tak podniecona że szybko doszła. Wyszliśmy spod prysznica by się osuszyć. Siostra schyliła się by wytrzeć nogi. Wypięła się tak, że odsłoniła całą swoją cipkę. Od razu mi stwardniał.

Bez zastanowienia chwyciłem jej szparkę w dłoń.

- Mało Ci zabawy?

spytała Laura

- Mało - odparłem

Siostra oparła się o pralkę i rozstawiła nogi.

- To chodź.

Zrobiłem co kazała, zbliżyłem się do jej ciasnej cipki i zacząłem ocierać się o nią penisem. Chwyciłem ją za biodra.

Członek sam znalazł drogę do środka. Wsadziłem go tylko trochę. Jęknęła. Była ciasna, mokra i gorąca. Stwardniał mi jeszcze bardziej.

Spytałem siostrą czy ma dni płodne, odpowiedziała że nie. Pomyślałem że to lepiej bo nie trzeba się zabezpieczać

Czułem ogromne podniecenie.

- Teraz w Ciebie wejdę, może trochę zaboleć

- Dobrze, wytrzymam

- A może wrócimy do łóżka - spytałem?

Ruszyła w stronę mojego pokoju, odwracając się w drzwiach.

- Ok, ale ja wybieram pozycję "na jeźdźca"

Położyłem się na plecach i posadziłem ją na moim kutasie. Tak żeby wchodził prosto w jej cipkę.

Zacząłem ja powoli podnosić i opuszczać tak kilka razy aż w końcu sama zaczęła po mnie skakać.

Laurka jęczała coraz bardziej, a mnie coraz bardziej bolał kutas.

I nagle krzyknęła i popłakała się. Zrozumiałem, że przerwała błonę. Zanim zobaczyłem zeszła ze mnie i pobiegła do łazienki gdzie się zamknęła.

Słyszałem jak puszcza wodę z prysznica. Wszedłem do łazienki i powiedziałem żebyśmy kontynuowali. Ona powiedziała że zabolało ją to bardzo mocno i że leci jej krew.

Powiedziałem, że to tylko raz tak było bo przerwała błonę.

Jednak po chwili oboje doszliśmy do wniosku, że nie ma już siły.

Laurka podziękowała mi za wspaniały wieczór, i spytała czy może ze mną spać.

Jakże mógłbym się nie zgodzić?