Beata pomogła Sylwkowi powiesić kurtkę na metalowym wieszaku. Była piękną brunetką o pięknie zaznaczonych kościach policzkowych, włosach do ramion. Jej figura wskazywała na to, że ruch jest dla niej nie obcy. Miała 24 lata i pracowała jako bibliotekarka w miejskiej bibliotece. Natomiast Sylwester miał 26 lat, z delikatnym zarostem, pracował jako pracownik stacji benzynowej.
Była niedziela i Beata zaprosiła go na obiad. Zaplanowała i zrobiła zrazy. Była mężatką i nie z Sylwkiem. Jej 27 - letni mąż już od roku przebywał w Afganistanie. Nazywał się Darek i bardzo często kontaktował się z żoną.
Beata i Sylwek weszli do jej kuchni, on siadł na krześle. Zaś Beata przygotowywała obiad. Rozmawiali o wojnie z terroryzmem, niebezpieczeństwie jakie niesie za sobą fanatyzm. Chłopak podziwiał jędrne pośladki swej koleżanki. Oczywiście nie siedział w jej głowie i nie mógł wiedzieć co ona myśli.
Beata chciał faceta. Przez rok oglądała pornosy w internecie. Lecz to nie było to. Gdy podawała talerze z posiłkiem, patrzyli sobie w oczy. Pragnął ją, każdy by to ujrzał.
Jedli w spokoju, od czasu do czasu przerywali i rzucali jakiś fajny tekst. Jednak oboje nie mogli długo czekać. Po umyciu się, znaleźli się w dużym pokoju. Z oknem słychać było szczekanie psów i warkot aut. Rozbierali się, podziwiając i dotykając swe ciała.
Szeptał jej do ucha ciepłe słówka, głaszcząc cudowny tyłek Beaty. Ta trzymała w ręku jego penisa oczywiście już w zwodzie i masowała go swoją dłonią. Położył się, położyła się na łóżku obok niego i trzymając penisa w dłoni brała go do buzi. Sylwek masował jej pośladki, nie zapominając o wkładaniu palców do odbytu i waginy. Potem na niego usiadła, Ujeżdżała kolegę, on podziwiał jej jędrny biust.
Trzymał za pupę, a kutas wsuwał i wysuwał z jej wilgotnego gniazdka. Chciała, by brał ją od tyłu. Stanęła na czworakach i wypięła dupę w jego stronę. Posuwał ją mocno i zdecydowanie, trzymając za biodra. Poprosiła by wszedł w jej pupę.
Najpierw polizał jej oczko, potem umieścił palec, na koniec był już penisem w jej odbycie. Gdy chciało mu się spuszczać, wyjął członka z tyłka Beaty. Ta uklękła i dostała na twarz mocny strumień spermy. Wieczorem rozmawiała przez skajpa z Darkiem, nic nie poznał, że miała romans.