Nazywam się Arek. Mam 25 lata i jestem dość dobrze zbudowany. Mam ciemne włosy. Jestem nauczycielem matematyki i instruktorem w OSK.
Jestem singlem.
A teraz opowiem wam pewną historię.
Jakieś trzy miesiące temu zapisała się do mnie na lekcje jazdy młoda 20 latenia dziewczyna. Naprawdę bardzo mnie podniecała. Była bardzo drobniutka, miała czarne włosy. Miała cudowne piersi i tyłeczek.
Nigdy się nie mogłem oprzeć aby nie poruszyć z nią zboczonego tematu.
Zawsze się od tego broniła, ale z czasem chyba to polubiła.
Wkońcu nadszedł dzień egzaminu i powiem szczerze, że było mi troszkę szkoda jej towarzystwa.
Kiedy weszła do środka mój kutas prawie od razu się obudził. Było bardzo ciepło więc miała na sobie króciutką minióweczkę, oczywiście bez rajstop i bluzkę z dekoldem.
Wyglądała cudownie. Bardzo kobieco. A do tego te jej perfumy.
Nie wytrzmałem i podrapałem się po kroczu, co chyba zauważyła bo delikatnie się uśmiechnęła.
Nadeszłą gozina egazminu.
Czekałem na nią i czekałem. Nie mogłem się oprzeć pokusie by o niej nie fantazjować.
Wkońcu przyszła. Od razu było widać że zdała. Rzuciła sie na mnie i pocałowała mnie w policzek - ze szczęścia.
Mój mały od razu to wyczuł.
- Arku. Jedziemy na piwo?
Muszę to oblać !
- zagadnęła. Mnie aż zatkało, ale nie było takiej możliwości, żebym nie spełnij jej marzenia.
Kupiłem pare piw i zabrałem ją do mnie.
Czas mijał powoli. Ewelina stawała się bardziej śmiała w rozmowie, a ja już nie mogłem wytrzymać.
- O kurdę już późno. - powiedziała już lekko pijana.
- Możesz zostać na noc.
- Nie nie. Pojadę do domu. Niedługo mam autobus. - powiedziała i poszła do przedpokoju aby ubrać buty.
Wypieła się sięgając po buty.
Moim oczom ukazła się piękny tyłeczek i białe koronkowe figi.
Mój mały już brykał w spodniach. Już miałem głupie myśli - zresztą jak już cały wieczór.
To twoja ostatnia szansa - powiedziałem sam do siebie. Nie wytrzyjmałem i podeszłem do niej kiedy ona dalej męczyła się z butami.
Złapałem ją za delikatnie za biodra, a mój kutas dotknął jej tyłeczka.
- Może jednak zostaniesz?
powiedziałem przechodząc rękami w stronę jej piersi.
Ona stała w bez ruchu więc ja powoli zaczęłem je masować i zataczać kułka.
Ewelina odwróciła się w moją stronę i pocałowała mnie bardzo namiętnie. Jej język wirował w moich ustach i po mojej szyji.
Moja ręka powędrowała do jej majteczek. Kiedy jej dotknąłem miała już mokro. Jedną ręką masowałem cycki a drugą jej cipkę.
- Chcesz tego?
szepnąłem jej do ucha.
- Ohh.
tak - jeknęła.
- Rozkracz się. - powiedziałem i zaczęłem wsadzać jej palce do cipki. Kiedy zaczeło z jej już kapać podniąsłem ją i położyłem ją na stole.
Moją głowę przycisnęła do swojej cipku i kazała abym ją lizał.
Sassałem ją i ssałem wkońcu ona wzięła się za mojego iuta, który już nie mógł wytrzymać. Kiedy wzięła go do ust nie mogłem już wytrzymać. robiła to cudownie.
- Odwróć się mała !
- rozkazałem a ona zrobiła to posłusznie. Wypieła mi się, a ja zaczęłem jeżdzić po jej rowie i cipce moim śliniącym się kutasem.
Ewelina wiła się z rozkoszy.
- Włóż mi go !
- krzyczała.
Ale ja tego nie robiłem. Bawiłem się jej stojącymi sutkami.
Jednak wkońucu i sam nie wytrzymałem zaczęłem jej powoli wkładać i wykładać.
I coraz szybciej. Waliłem ją jak bym to robił pierwszy raz. Nie mogłem się nacieszyć.
Wkońcu go wyciągłem, a ona dokończyła ustami.
Zostala na noc i od tamtej pory widujmy się dosyć częśto.