To była końcówka trzeciej klasy ogólniaka, byłem nieśmiałym kujonem całe dnie przesiadującym w książkach.
Pewnego dnia nauczycielka z matematyki poprosiła mnie żebym pomógł córce jej znajomych bo sama nie bardzo ma czas, dziewczyna miała tyły z matmy a jej rodziców nie stać było na korepetycje.
O umówionej godzinie, rozległ się dzwonek do drzwi.
Miałem tremę jednak ta zniknęła kiedy okazało się że wraz z dziewczyną w drzwiach stoi nauczycielka która postanowiła pomóc nam przełamać pierwsze lody. Marysia bo tak miała na imię dziewczyna podobnie jak ja była trochę zawstydzona i podenerwowana, pani z matmy jednak szybko rozładowała całe nasze napięcie i już po kilkunastu minutach rozwiązywaliśmy kolejne zadania a atmosfera stawała się wesoła.
Z upływem kolejnych minut, zaczęło dziać się coś dziwnego, zupełnie nie potrafiłem się skupić się na matmie a mój wzrok co raz lądował na dużych i kształtnych piersiach Marysi. Były fantastyczne i w doskonały sposób podkreślały szczupłą sylwetkę dziewczyny. Od tego momentu w zasadzie nie słuchałem już wykładu matematyczki, fantazjując wyobrażałem sobie nagie ciało Marysi co wzbudzało we mnie fale podniecenia. Ku mojemu zdziwieniu nagle matematyczka przerwała swoje tłumaczenie, zadała Marysi kilka zadań i poprosiła byśmy wyszli z pokoju chwile porozmawiać. Gdy weszliśmy do kuchni pani bez niczego spytała czemu tak przyglądam się Marysi piersiom, zmieszałem się strasznie ale odważnie wyznałem że nigdy jeszcze nie byłem z dziewczyną i że trudno mi nie patrzeć na duże piersi ładnej dziewczyny.
Nauczycielka wydawała się być zaskoczona odpowiedzią jednak po chwili namysłu spytała czy umiał bym dochować tajemnicy gdyby stało się coś ważnego. Gdy tylko skiwnołem głową, bez namysłu złapała moją dłoń i położyła na swojej piersi Zamurowało mnie, jednak ona kompletnie nie zwróciła na to uwagi i zaczęła stanowczo mówić co mam robić. Nieudolnie więc rozpiąłem bluzkę i zabrałem się za stanik, moim oczom pierwszy raz w życiu ukazały się nagie piersi kobiety, myślałem że zwariuję z zachwytu. Po chwili zdrętwiałem, rozkazała bym ściągnął z niej spódniczkę, majtki i staną przed nią. Gdy tylko stanąłem, spytała czy jej ciało też mnie podnieca i czy chcę ja podtykać.
Odpowiedziałem że wygląda wspaniale i że bardzo chciał bym ja popieścić ale nie wiem jak zacząć, wtedy złapała moja dłoń i zaczęła masować swoje piersi, kark czasem schodząc na płaski brzuch. Po chwili chwyciła drugą dłoń i nakierowała sobie na szparkę, wtedy też nakazała bym powili i delikatnie ja masował, pierwszy raz dotknąłem cipki, była ciepła i bardzo wilgotna, aż ze mnie kipiało. Nauczycielka odwrócił się i wypięła swój cudowny kształtny tyłek, stałem za nią i nie mogłem wyjść z podziwu, pupę miała śliczną a różowiutka wilgotna muszelka dawno już rozchyliła swoje płatki, następnie pani rozkazała bym klękną za nią i zaczął lizać ja po cipce, było to zniewalające uczucie, pierwsze zasmakowanie kobiecych soków sprawiło że nabrałem odwagi. Lizałem ją jak oszalały co raz wpychając język do wilgotnej szparki, moja pani jęczała i wiła się jak kotka. W pewnym momencie kobieta przerwała moje pieszczoty, jeszcze bardziej wypięła tyłek i stanowczo nakazała bym w nią wszedł.
Byłem bardzo podniecony to był mój pierwszy raz, nakierowałem swoja sterczącą pałę na różowy otworek mojej pani i powoli zacząłem się o niego ocierać, było to uczucie nie do opisania, czułem ciepłą wilgoć na swojej końcówce, czułem niebiańską przyjemność i wielkie podniecenie. Chwilę później milimetr po milimetrze zagłębiałem się w niej cudownej szparce, gdy dotarłem do końca lekko się wycofałem i już bardziej zdecydowanie zacząłem ją walić. Pierwszy raz w życiu miałem kobietę, pierwszy raz kobieta wiła się i jęczała mając mojego kutasa w sobie. Nagle przyśpieszyła, jej ciało wygięło się a ja poczułem jak zacieśnia się na moim członku - wystrzeliłem. Cały ładunek mojej spermy wpompowałem do jej cipki a ona jęczała.
Posuwałem ja jeszcze przez moment, następnie kazała mi się ubrać i wracać do Marysi. Gdy wszedłem do pokoju okazało się ze dziewczyna już dawno skończyła to co miała zrobić, była speszona i zarumieniona, zrozumiałem że doskonale zdawała sobie sprawę z tego co wydarzyło się przed momentem w kuchni, było mi trochę głupio. Nauczycielka weszła do nas tylko na moment, pożegnała się i wyszła do domu. W tym momencie zostałem zupełnie zaskoczony, Marysia poprosiła bym i ją trochę popieścił bo strasznie się podnieciła. Trochę odważniejszy ale nadal nieśmiały położyłem dłonie na piersiach dziewczyny, miała na sobie cieńką bluzeczkę która wspaniale podkreślała kształtny biust.
Zacząłem delikatnie głaskać i ugniatać te cudowne młode cycuszki, patrzyliśmy sobie w oczy a Marysia gładziła mnie po twarzy. Gdy tylko uwolniłem cycuszki, zacząłem je ssać i lizać, moja dłoń powędrowała pod spódniczką dziewczyny. Pieściłem jej majteczki w miejscu gdzie była cipka, Marysia cichutko pojękiwała, widać było że jest jej dobrze bo majteczki były wilgotne. W pewnym momencie dziewczyna nieśmiało położyła rękę na moim ptaku i przez spodnie zaczęła mnie pieścić, czułem jak mój członek rośnie i robi się twardy. Postanowiłem pójść krok dalej, delikatnie wsadziłem dłoń pod majtki Marysi i zacząłem masować jej cipkę, głośno westchnęła.
Dziewczyna nie pozostała mi dłużna, szybko uwolniła mojego ptaszka i teraz patrząc na siebie namiętnie pieściliśmy swoje ciała. Pieszczoty stawały się coraz intensywniejsze aż w pewnym momencie zobaczyłem jak Marysia przeżywa orgazm, widok był cudowny, wiła się i prężyła a z jej ust wydobywał się głośny jęk. Gdy tylko odrobinę doszła do siebie porządnie zabrała się za walenie mojego konia, czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem, wspaniałe delikatne dłonie obrabiały mojego ptaka, było wspaniale. W pewnym momencie powiedziałem jej że chcę zasmakować jej cipki, żeby położyła się na biurku a ja będę ją lizał, zaczerwieniał się nieco ale zrobiła jak prosiłem i już po minucie miałem przed sobą cudowna młodą różową cipkę która czekała na mój język. Zacząłem delikatnie muskać językiem jej fałdki, raz je ssałem a raz całowałem, w końcu przyszedł moment kiedy wepchałem jej język do środka, znów zajęczała.
Trwało to z klika minut, kiedy w końcu zdecydowałem się przerwać te pieszczoty wstałem i zacząłem pieścić jej muszelkę swoim członkiem, zataczałem kółka, ocierałem się i marzyłem żeby w nią wejść. Marysia wydawała się być speszona ale było nam dobrze, oboje pojękiwaliśmy z grymasami na twarzy. W końcu dziewczyna złapała mojego członka i powoli nakierowała go wejście do swojej grotki, więcej mi nie trzeba było, pchnąłem delikatnie i już byłem w niej. W tym momencie głośno zajęczała, jej nogi oplotły moje pośladki i rozpoczął się galop. Kochaliśmy się tak z dobre 20 minut kiedy znów zobaczyłem kończącą Marysię, kolejny raz tego dnia poczułem skurcze na swoim członku.
Miała długi orgazm, wyginała się i jęczała przyciągając mnie do siebie w kleszczowym uścisku. To wszystko spowodowało że i ja zbliżałem się do końca, poczułem silny orgazm, czułem jak zaczynam wyrzucać z siebie kolejne porcje ciepłej spermy, czułem że ciasna szparka dziewczyny nie jest w stanie tego pomieścić i część wypływa na zewnątrz, było cudownie. Po chwili wyszedłem z niej a moim oczom ukazał się widok młodej wyruchanej cipki która ociekała moją spermą, poczułem się jak prawdziwy samiec.