Nauczycielka i uczeń: Piotrek już od miesiąca obserwował swoją nauczycielkę z fizyki, był wtedy w 3 liceum a ona uczyła dopiero od października i była całkiem nowa. Wyróżniała się z innych pań w szkole, była wyjątkowo urodziwa i ubierała się dość wyzywająco. Jak by tego było mało, miała może 25 może 27 lat. Piotr zawsze wychodził z klasy ostatni, nie przegapiał żadnej chwili na śledzenie wzrokiem jędrnych pośladków pani Gabrieli. Uroda i prowokacyjne zachowanie nauczycielki były zauważalne przez każdego ale najbardziej przypadła do gustu właśnie Piotrowi.

Gabrysia już po niedługim czasie zauważyła że przypadła mu do gustu toteż coraz bardziej go prowokowała, tłumacząc mu zadanie pokazała dekolcik, chwyciła swoją rękę za jego i lecąc ołówkiem po kartce rysowała jego ręką obraz soczewki wklęsłej. Jej włosy opadały na kartki zeszytu a kiedy odchodziła charakterystycznie nimi zarzuciła wprawiając młodzieńca w osłupienie.

Był piątek, fizyka była planowo ostatnią lekcją i Piotr wykorzystując fakt, że wszyscy będą chcieli iść do domu i nikt nie będzie zawracał głowy pani Gabrieli odczekał chwilkę udając, że niezwykle wolno się pakuje i podszedł do biurka twierdząc, że nie radzi sobie z zadaniem w którym trzeba było wskazać czas połowicznego rozpadu Uranu 235. W klasie zostali sam na sam, Gabriela upajającym głosem tłumaczyła treść zadania po czym patrzyła młodzieńcowi prosto w oczy próbując przeczytać jego myśli. Wiele podejrzewała, ale chciała mieć pewność i udając, że jest jej zbyt ciepło odpięła guziczek z bluzeczce, potem następny i następny aż całkowicie rozpięła bluzkę i było jej widać duże, okrągłe piersi trzymane w wydajającym się być za małym biustonoszu.

Biustonosz był czarno - jaskrawoczerwony, górna część ubrania wyglądała dość normalnie, była to również czarna, odpinana damska bluzka. Gabriela uwielbiała ten kolor toteż najczęściej chodziła ubrana na czarno, kolor ten idealnie pasował do jej ciemnych, długich włosów. Ta bluzka doskonale współgrała ze spódniczką, rajstopami i szpilkami tej samej barwy. Jedyne co nie było u niej z wyboru czarne to jej paznokcie. Zwykle miała bordowo - czerwone, średnio - długie paznokcie, które budziły wiele kontrowersji wśród grona pedagogicznego z którym pracowała.

Całość wyglądu nauczycielki podobała się jedynie uczniom, a zwłaszcza Piotrowi, który widząc zachowanie swojej nauczycielki nie mógł opanować nabiegającej do ciał jamistych krwi i po chwili stanął mu już na dobre. Gabriela podejrzewając to poprosiła go aby wstał i wyrzucił zmarnowaną kartkę papieru do kosza. Piotr nie chcąc sprzeciwiać się swojemu ideałowi zabrał się za wykonanie polecenia. lecz przyszło mu to trudno, stojący penis nie pozwolił na sprawne i proste poruszanie się. Piotr szedł w lekko zgarbionej pozycji, co natychmiast zauważyła Gabriela wiedząc, czego Piotrowi potrzeba.

Sama wtedy też była spragniona seksu a, że od zawsze jej marzeniem erotycznym był seks z dużo młodszym teraz miała taką okazję i to właściwie za darmo. Postanowiła więc działać. Zamknęła drzwi od klasy na górny zamek po czym poprosiła ucznia o zapięcie wcześniej celowo rozpiętego biustonosza. Piotr oszalał z zachwytu, lecz zamiast zapiąć biustonosz zdjął go całkowicie, odwrócił krzesło na kółkach, na których siedziała nauczycielka tak, aby jej twarz była na wprost jego. Kobieta poprosiła również aby młodzieniec zdjął jej spódniczkę.

Jako, że Piotr miał dopiero niecałe 19 lat już ta czynność doprowadziła go do stanu wysokiego podniecenia. Teraz widział swoją nauczycielkę w samych rajstopach. Sam też postanowił się rozebrać od pasa w dół. Gabriela leżała już rozłożona na biurku i lekko rozsuwała sobie cipkę. Piotrek nie tracił czasu na pieszczoty i chciał jak najszybciej wprowadzić swoją maszynę do tunelu szczęścia, ale zanim to zrobił nie wytrzymał i jego penis eksplodował spermą plamiąc sprawdziany znajdujące się na biurku i brzuch nauczycielki.

Nie przeszkodziło mu to jednak w spełnieniu swojego celu i zagłębił się w cipce. Gabriela piskneła lekko a później jeszcze kilka razy, jak Piotr wchodził na maksymalną głębokość. Był tak podniecony, że zanurzał się po same jądra, nie wiele trzeba było aby spuścił się po raz drugi i trzeci. aż w końcu zapas w zbiorniku się wyczerpał. Podniecenie skłaniało go do dalszej pracy ale fizycznie nie wiele był w stanie już zrobić.

Gabriela chcąc wycisnąć z Piotra ostatnią kroplę wzięła jego penisa do rąk i powolnym, stopniowo szybszym ruchem pociągała, uczeń widząc piękną, kobiecą dłoń z czerwonymi paznokciami pociągającą jego penisa znów się podniecił, po niedługim czasie po raz kolejny zagłębił się w ciepłej cipce Gabrieli jednocześnie całując jej usta.