Wieczór

Sobota, 18 listopad 2017, 07:00614 00

Zaloguj się aby dodać komentarz!

Wieczór, jak co dzień.

Słońce schowało się gdzieś za horyzontem, powoli następuje noc.

Przykrywa szarością codzienność.

Jesteś sama w mieszkaniu.

Włączasz komputer, zaglądasz tam i tu, poczta, komunikatory.

nuda.

Mija ok. 10 min i postanawiasz go wyłączyć. Włączasz TV, lecisz po kolei po kanałach, jak zwykle nie ma, co oglądać. zatrzymujesz się na wiadomościach dnia, po czym bierzesz pilot odruchowo szukając przycisku wyłączenia telewizora podnosisz rękę i słyszysz pukanie do drzwi.

Odkładasz pilot na stolik, wstajesz sprawdzić, kto zawitał. Otwierasz drzwi.

Patrzysz z niedowierzaniem na mnie.

Co Ty tu robisz?

Zapytałaś

Nudzi mi się. - odpowiadam

Mogę wejść?

Oczywiście!

- i puściłaś klamkę drzwi, które mocniej się otworzyły.

Sama jesteś?

zapytałem

Tttak. - odpowiedź słyszę, z lekko zająkniętym głosem.

Obserwujesz mnie, nie wiedząc jak się zachować, bo przecież nigdy wcześniej się nie widzieliśmy.

Napijesz się czegoś?

Tak, herbatę masz?

Znajdzie się, wejdź do pokoju zaraz przyniosę. i skłoniłaś ręką na drzwi do pokoju.

Usiadłem na fotelu, chwyciłem za pilot, po czym zacząłem zmieniać kanały szukając czegoś interesującego.

Reklama, reklama, wiadomości, reklama, Japonia. nuda i monotonność.

Weszłaś za chwilę do pokoju. usiadłaś obok.

i wpatrywałaś się we mnie jak w obrazek. Nie odwracałem się w Twoją stronę pomimo że czułem Twoje spojrzenie na sobie.

Serio pytam, co Ty tu robisz?

Przyjechałem do Ciebie, jak obiecywałem od kilku miesięcy.

Tak po prostu?

Tak po prostu, jestem, bo znudził mi się komputer, a miałem sprawy do załatwienia w okolicach.

Zaskoczyłem Cie?

No jaaasne - znowu słyszę ten zawstydzony głos.

Ładnie wyglądasz, kamerki jednak oszukują jak widzę. - dodałem

Powiem Ci, że też tak uważam, jesteś o wiele przystojniejszy niż w komputerze.

Chyba woda się gotuje.

Już idę, powiedziałaś, po czym wstałaś i skierowałaś się do kuchni.

Słodzisz?

zapytałaś nieco głośniej

Tak, 2 łyżeczki.

odpowiedziałem również głośniejszym tonem.

Wstałem, i podszedłem do okna.

Ładnie tu u Ciebie, tak spokojnie, wiosennie. powiedziałem tak żebyś usłyszała, ale nie wiedziałem, że jesteś tuż za mną.

Nie krzycz tak, jestem za Tobą.

tym razem cichym i spokojnym głosem.

Lekko skrępowałaś mnie tym.

Odwróciłem się w Twoją stronę, i spojrzałem Ci w oczy.

Tęskniłaś za mną?

Tak, bardzo, nawet nie wiesz jak.

Podszedłem do Ciebie, oparłem obie dłonie o Twoje biodra, uchyliłem głowę w prawo, po czym pocałowałem Ciebie prosto w usta.

Zamknęłaś oczy by ten czas jak najdłużej zapamiętać.

Był to szczery pocałunek. Zadrżało Twoje Ciało, po całej skórze rozbiegały się mrówki jak szalone. Burza w głowie i to gorąco. fala za falą.

Chwyciłaś mnie za ręce i pociągnęłaś za sobą jednocześnie cofając się ku łóżku gdzieś w rogu pokoju.

Gdy do niego doszliśmy wtedy usiadłaś na nim i prawą ręką przesunęłaś po mojej nodze od kolana ku górze. przesuwając po moim kroczu.

Wyczułaś go, że jest gotowy. Następnie drugą ręką chwyciłaś za klamrę paska i zaczęłaś go rozpinać, potem guzik, następnie suwak.

i opadły spodnie do kolan. Spojrzałaś na zgrubienie w moich slipach, po czym otarłaś dłonią po nich tak, że wracając zsunęłaś je odkrywając go w całości.

Zacisnęłaś dłoń wokół niego, i przesuwałaś głowę tak żeby go włożyć do swoich ust.

mmmmm. zamruczałem przez chwilę.

Poczułem Ciepło wokół niego.

Lekkie ssanie z jednoczesnym przesuwaniem dłoni po nim sprawiało mi ogromną przyjemność.

Przyśpieszałaś.

Ja w tym czasie rozpinałem koszulę, po chwili ją zrzucając z siebie na podłogę.

Robiło się coraz bardziej przyjemniej.

lecz po chwili wiedziałem, że zaraz dojdę. i wtedy popchnąłem Ciebie tak, że opadłaś na plecy.

Wyciągnąłem nogi ze spodni i bielizny, po czym skarpety.

Chwyciłem za Twoje spodnie i je zdjąłem jednym ruchem. podobnie jak majteczki.

W tym czasie Ty rozpinałaś bluzkę. pomogłem Ci się z niej wydostać i rozpiąłem Twój stanik i go również usunąłem.

Ponownie popchnąłem Cie tak, aby Twoje Ciało leżało na plecach.

Chwyciłem za Twoje nogi na wysokości łydek, uniosłem wyżej i je rozchyliłem.

Twoja szparka była już wilgotna.

Puściłem Ciebie, a Ty oparłaś się nogami o łóżko tak, że kolana miałaś lekko podgięte.

Wsunąłem głowę pomiędzy Twoje uda i dotknąłem językiem Twojej łechtaczki.

Zadrżałaś i lekko zasyczałaś. podniecenie miało swój kres.

Piersi Twoje widocznie dawały znak, że to jest apogeum możliwości, extazy, Twoje lekko stwardniałe sutki sterczały i czekały na pieszczoty.

Włożyłem Ci palca wskazującego do środeczka.

Wygięłaś się jak kot. przesuwałem tak palca kilkakrotnie w środeczku a lewą ręką dotykałem Twoich piersi. Włożyłem Ci dwa palce do środeczka. byłaś tak podniecona, że sprawiało Ci to coraz to więcej extazy.

Wiłaś się jak wąż.

Twój oddech sprawiał mi coraz większą przyjemność. Kciukiem zacząłem Ci masować łechtaczkę. Wtedy oszalałaś. przerzucałaś głowę na lewo i na prawo.

zaciskałaś zęby i lekko jęczałaś z podniecenia.

Klęknąłem tuż przy Tobie na tyle, blisko że dotknąłem penisem Twojej muszelki.

Położyłem się na Twoim brzuchu opierając się na rękach. po czym zacząłem lizać Twoje piersi.

Najpierw prawą, następnie lewą.

W tym czasie celowałem w Twoją dziureczkę.

Nie było trudno. wilgotna tak bardzo naprowadziłaś mnie w jednej chwili do środeczka, najpierw powoli aż się schowała główka. a potem szybciej szturmując, co było na drodze.

Zasyczałaś.

Może, dlatego że dawno ktoś tam był?!

Zassałem się w Twojego sutka prawej piersi.

I zaczęła się miłosna gra.

Powolutku, ale stanowczo wprowadzałem swojego penisa w Twoją pochwę.

Po czym wpadaliśmy z chwilą po chwili w rezonans.

Twoje piersi zaczęły miło pływać po ciele.

Podniecało to mnie mocno.

Czułaś, co chwilę przypływ mocy w sobie, jak wstaję w Tobie.

Zamknięte Twoje oczy nie zdradzały niczego więcej niż błogiego stanu.

Miłosna gra, trwała tak jeszcze kilka chwil. to szybciej to wolniej, ale chcieliśmy obydwoje tego żeby zachwycenie naszym spotkaniem trwało w nieskończoność.

Ale docieraliśmy do tego finału coraz to większymi krokami.

Widziałem to po Tobie, Twój oddech przyśpieszał, po czym zamierał. podobnie jak u mnie.

Oboje czekamy na to.

Na ten miłosny stan pełen uniesienia.

i nagle jest. cicho się zrobiło, bo czym przestałaś grać.

Wiedziałem, że to jest teraz. i wtedy mocno i gwałtownie przyśpieszyłem.

Mmmmmmm.

i zaparcie tchu w Tobie.

Gorąco Ci się zrobiło. opadły Twoje nogi na łóżko.

Wtedy ja. zacisnąłem zęby i wbiłem się najmocniej jak mogłem.

i trysnąłem w Ciebie. i jeszcze tak przez chwilkę wsuwałem się w Ciebie. po czym opadłem na ręce, jednocześnie kładąc się na Twoich piersiach.

Czujesz jak pulsuję w Tobie.

Otwieramy oczy.

i tak patrzymy na siebie. wilgotny i gorący od oddechu pocałunek w usta kończy nasz wysiłek.

Kocham Cię. powiedziałem, i dziękuję Ci za to, że jesteś.

Uśmiech na Twojej Twarzy odpowiedział za słowa, które nie mogłaś z siebie wydusić.

Wyszedłem z Ciebie i zaczęliśmy się ubierać.

Ooo. powiedziałem.

Herbata wystygła.
Sen
W kuchni

Strona wyłącznie dla osób pełnoletnich

Strona Eamore.com.pl zawiera ogłoszenia towarzyskie i anonse erotyczne, a także treści oraz zdjęcia o charakterze erotycznym. Jeśli nie jesteś osobą pełnoletnią lub nie wyrażasz zgody na oglądanie treści erotycznych, prosimy o opuszczenie strony. Niniejsza strona korzysta z plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony akceptujesz politykę prywatności oraz wyrażasz zgodę na używanie cookies, a także oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią i chcesz oglądać ogłoszenia i anonse towarzyskie z własnej woli.

WchodzęOpuszczam stronę