I kolejny ślub w rodzinie. Kolejny wydatek dla żony, nowa kreacja, nowe buty. Jak to u kobiet, ale są też i dobre strony tego, wieczór kawalerski )). No okazało się, że dziewczyny tez planują wieczór panieński więc będzie świetna zabawa. Nasz ślub był jakieś 8 lat temu i takiej mody jeszcze nie było więc będzie to dla nas nowe doświadczenie.
No właśnie może parę słów o nas. Normalne małżeństwo, dzieci w domu. Porody nie wpłynęły jednak negatywnie na figurę mojej żony, wręcz przeciwnie jej figura się poprawiła. Zaokrągliła się tu i tam, a ćwicząc jej ciało stało się smukłe i jędrne. Och jak ja lubię jej jędrny tyłeczek )).
Życie toczyło się normalnie i nie zaprzątaliśmy sobie zbytnio głowy wieczorami, bardziej skupiliśmy się na weselu. Żona chodziła po sklepach szukając kreacji, odwiedziła solarium i fryzjera. My faceci raczej nie potrzebujemy takich zabiegów, ale one nie mogą bez tego żyć. Nadszedł w końcu dzień wieczorów. Od rana krzątanie i telefony co gdzie i kiedy dokładnie i ile.
Potem szykowanie się, ja kąpiel i szybkie ułożenie włosów, a ona kąpiel makijaż, paznokcie no i w co ma się ubrać bo przecież nie ma w co, chociaż szafa pękała w szwach. W końcu zdecydowała się na obcisła sukienkę w kolorze fioletowym, białe legginsy i kozaki (takie muszkieterski) kolorystycznie pasujące do sukienki. Do tego korale na szyję i kolczyki z białych pereł. Bosko, ślinka mi pociekła na sam widok. Imprezy miały być w mieszkaniach przyszłych młodych, a potem wyjście do lokalu aby trochę potańczyć.
Resztą atrakcji zajmowali się starsza i starszy w zależności od wieczoru. Nasza impreza była ostro zakrapiana alkoholem, jak się okazało starszy nie zamówił damskiego towarzystwa więc po ok. dwóch godzinach udaliśmy się do lokalu i tam spędziliśmy dalszą część wieczoru kawalerskiego tańcząc i bawiąc się z będącymi tam dziewczynami, ale nie będę opisywała tutaj tego bo wieczór panieński okazał się dużo lepszy.
A skąd to wiem )), dobre pytanie. Całości nie znam bo nie wszystko zostało mi opowiedziane zaraz po wieczorze.
Tajemnica. Dziewczyny się zgadały, że nic nie będą mówić, no i nie powiedziały, ale pech chciał, że jedna miała kamerę dvd i większość nagrała. Oczywiście tego też nie wiedziałem. Przez przypadek podczas awarii laptopa mojej żony natknąłem się na film, który sobie zgrałem, a był nieźle zabunkrowany. Po włączeniu sobie kawałka filmy zorientowałem się co na nim jest więc żeby się nie zdradzić resztę postanowiłem obejrzeć jak żony i dzieci nie będzie w domu i nie będą na przeszkadzać.
Taki dzień nastał. W sobotę żona wybrała się z dzieciakami i teściową na zakupy, więc mogłem sobie rozsiąść się wygodnie w fotelu i obejrzeć co tez nasze laski tam robiły. Tutaj podzielę się z wami tym co widziałem plus to co zostało mi opowiedziane.
Dziewczyny zbiórkę miały na godzinę 18. Jak to z kobietami bywa większość przyszła po 18.
Norma. Usiadły wygodnie przy stole i zaczęły popijać drinki. Plotkowały to o weselu to o przygotowaniach i innych babskich rzeczach, których nie potrafimy zrozumieć. Mężatki opowiadały jak postępować w małżeństwie takie tam. Przy okazji drinki znikały ze szklanek w niezłym tempie.
Po godzinie dziewczyny miały już nieźle w czubie, a przyszła młoda chyba najbardziej. Jak się dowiedziałem specjalnie jej dolewały więcej by jak przyjdzie striptizem nie odwaliła lipy bo miała to być dla niej niespodzianka. Reszta, też trochę się denerwowała bo żadna nie wiedziała co ten striptizem będzie robił. Większość, widocznie miała złe informacje, że przyjdzie rozbierze tańcząc i wyjdzie. No może pobawi się trochę z przyszła młodą i wyjdzie.
Jak się okazało grubo się myliły. Z tego błogiego plotkowania wyrwał je dzwonek do drzwi. Wszystkie udały zaskoczenie poza młoda, która jak zobaczyła, że do mieszkania wchodzi facet, aż zaniemówiła z wrażenia. Spoglądała to na dziewczyny to na zamknięte drzwi pokoju gdzie uf dżentelmen zniknął po przedstawieniu się. Przy drzwiach została starsza pilnując by nikt tam nie wszedł.
Dziewczyny zaczęły chichotać, jedna z nich właśnie w tym momencie wyjęła kamerę i zaczęła kręcić film. Kamera filmowała całe towarzystwo. Ich twarze były różowe od pąsów, widać było, że samo wejście striptizera wprowadziło je w zdenerwowanie i podniecenie, a alkohol tylko spotęgował te uczucie. Najgorzej wyglądała młoda, która nie dość, że była cała czerwona to jeszcze trzęsły jej się ręce i coraz częściej zaglądała do swojego drinka, by tam ukryć swoje zakłopotanie i utopić nerwy. Po paru minutach wyszedł striptizer, był ubrany w biały mundur marynarki.
Poprosił starszą by ta załączyła płytkę, którą jej wręczył. Z głośników popłynęła muzyka. Marynarz wszedł do salonu ukłonił się dziewczynom i zaczął tańczyć. Laski siedziały za stołem i obserwowały spektakl. W rytm muzyki z marynarza znikały kolejno: czapka, marynarka i spodnie, te ostanie przy sporym aplauzie widowni.
Wszystkie czekały już tylko na ostatnią część garderoby, która pozostała na nieźle zbudowanym tancerzu. Niestety slipki nie zostały zdjęte podczas tańca. Striptizer podszedł do przyszłej panny młodej która mu została wcześniej przedstawiona i zaprosił ją do wspólnego tańca, jeśli to można było nazwać tańcem. Po prostu macała ją po tyłku nogach wkładał jej ręce pod sukienkę i macał jej tyłek, oczywiście brał też ja za jej ręce i macał siebie jej dłońmi. Pozostałe towarzystwo biło brawo oglądając to wszystko i śmiejąc się.
Kolejnym etapem przedstawienia było oliwkowanie. Młodej został wręczony olejek i miała naoliwkować tancerza. Wyglądało to trochę śmiesznie, bo ze zdenerwowania robiła to tak sztywno. Pod koniec oliwkowania striptizem owinął się flaga w pasie i poprosił by młoda zdjęła mu majtki. Wywołało niezły chichot u pozostałych dziewcząt.
Z trudem ale majtki w końcu opuściły tyłek striptizerka i tylko cienki zwiewny materiał teraz osłaniał jego naga męskość. Dziewczyny były nieźle już nakręcone i to właśnie zamierzał wykorzystać on. Zaczął wyciągać po kolei je za stołu i biorąc je za ręce wodził po swoim ciele. Sam też głaskał je po plecach, tyłku nogach. Niektóre z nich sadzał na krześle i siadając na nie dawał się dotkać samemu je macając.
Mojej żonie przypadło zadanie położenia się na podłodze zaś on zaczął nad nią tańczyć układał się na niej jak do pompek ocierając się o nią. Wszystkie dziewczyny lekko się usztywniły zaskoczone, że zaproszony gość nie bawi się tylko młodą, ale z nimi wszystkimi. Kolejne zabawy dobiegły końca. Widać było niezłe pąsy na ich twarzach. Striptizer wyciągnął bita śmietanę w spreju i zaczął sobie pryskać to na brzuch w okolicach członka to na pośladki odsłaniając je.
Następnie podchodził po kolei do każdej z dziewczyn i dawał im to zlizywać. Przy okazji tego zabiegu brał ich ręce i wkładał sobie pod flagę dając się macać po członku. Widać było, że temu profesjonaliście te zabiegi dziewczyn nie były obojętne. Flaga z przodu zaczęła się trochę wybrzuszać, uwidoczniając co tam się kryje. Wszystko było kwitowane śmiechem i westchnieniami.
Poleciało kolejne hasło:
Teraz panie będą sobie pryskać śmietaną na części ciała a ja będę zlizywał. Panie przyjęły to bardziej z zadowoleniem niż z zakłopotaniem. Pierwsza poszła oczywiście przyszła młoda. Zaprosił on ja na środek gdzie postawił krzesło posadził ja na nim i poprosił by wybrała sobie część swego ciała i tam skierowała bita śmietanę. Młoda wybrała nogi na które poleciała spora ilość białego kremu.
Striptizez uklęknął i powoli podszedł na czworaka, następnie delikatnie zaczął zlizywać śmietanę z nóg wkładając specjalnie głowę pod spódnicę. Jego ręce błądziły po tyłku i plech. Trwało to chwile i przyszła kolej na kolejne dziewczyny. Większość śmietany lądowała na nogach pań. Jedna zdecydowała się nakremować swój dekolt.
Striptizem usiadł jej lekko na kolana a następnie zaczął lizać jej dekolt i szyję. Oj laski zaczęły się ostro nakręcać. W końcu przyszedł czas na moją druga połowę. I gdy już usiadła i miała prysnąć sobie bita śmietaną na ręce, striptizem stwierdził:
- ręce, a może coś więcej bardziej odważnie coś czego jeszcze nie było.
Dziewczyny w mig podłapały to i zaczęły skandować:
- tyłek, tyłek.
Co poniektóre bardziej wstawione krzyczały.
- cipkę, cipkę
Cała czerwona nie wiedziała co ma zrobić. W końcu żeby nie być uznaną za sztywniarę powoli zdjęła sobie legginsy uklękła na krześle odsłoniła sobie pośladek i udekorowała go bita śmietaną myśląc, że to wystarczy.
- Co jeden, a gdzie drugi. Daj i drugi - zaczęły skandować dziewczyny śmiejąc się przy tym.
W powietrzu dało się czuć gęstniejące podniecenie.
Z pąsami na twarzy i pomocą striptizera podciągnęła sobie wyżej obcisła sukienką ukazując białe springi i praktycznie gołe pośladki. Kolejna porcja białego kremu spoczęła już na tyłku. Mężczyzna dopingowany przez rozbawione towarzystwo ochoczo zabrał się do lizania, ale nie tylko lizał widać było jak jego ręka błądzi między udami mojej żony. Jak ociera się o jej cipeczkę sprawiając, że coraz większe ciśnienie krwi uderzało jej do głowy.
Strasznie długo zajęło mu to lizanie tyłka mojej żony. Po kolejnych dwóch dziewczynach, którym lizał znowu piersi i nogi zakończył i wyszedł do pokoju. Wszystkie usiadły na swoje miejsca zrobiły sobie nowe drinki i zaczęły komentować przedstawienie myśląc, ze to koniec. Moja żona schowała legginsy do torebki bo na razie było jej tak gorąco, że ponowne ich założenie mijało się z celem. Po 10 minutach drzwi pokoju się znowu otworzyły i wyszedł striptizer w przebraniu policjanta z kajdankami i pałką.
Tym razem wchodząc do salonu poprosił o zgaszenie światła i zapalenie paru świeczek. Pokój zalała najpierw ciemność po chwili zabłysnął jeden płomyk potem kolejny, pokój rozświetlił się ciepłym światłem świec. Atmosfera stała się jeszcze bardziej przyjemna. Do wierzy powędrowała kolejna płyta z muzyką bardziej nastrojową. Policjant zaczął się poruszać wolno demonstrując pałkę oraz wypinając tyłek.
Powoli zaczął ściągać swoje ubranie, jego naoliwkowane ciało odbijało płomienie świec i wyglądało jeszcze bardziej seksownie. Dziewczyny nie mogły oderwać od niego oczu. Zostały już tylko spodenki, które tradycyjnie najpierw zniknęły pod jeszcze większą flagą, a następnie zostały zdjęte przez najważniejszą dziewczynę w tym towarzystwie. Teraz przyszedł czas na kolejne zabawy z okrytym tylko we flagę tancerzem. Zabawy te miały jednak już odważniejszy scenariusz.
Prosił on kolejne dziewczyny by podeszły do niego. On prowadził je do końca pokoju pod najdalszą ścianę gdzie rozłożył koc. Niektóre kładł na ziemi następnie kładł się na nie w pozycji jak do papki podpierając się rękoma i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że jedną ręką rozpinał sobie flagę tak że opadała ona tworząc kurtynę zasłaniającą jego i laskę pod nim od pasa do kolan. Następnie zaczynał się ruszać tak jakby odbywał z nimi stosunek ocierając się nagim penisem o ich brzuch lub cipeczkę ukrytą za majtkami. Dziewczyny obserwujące to śmiały się głośnio inne coś krzyczały lub biły brawo, ta zaś która w tym czasie bawiła się z tancerzem miała minę zaskoczoną, jej twarz była cała czerwona.
Podniecenie sprawiało, że ciężko oddychały. Jeszcze inne brał sadzał na krześle, klękał i w ten sam sposób rozpinał flagę i okrywał ich tak by nie było widać co robi. Przy jednym z takich pokazów filmująca dziewczyna uchwyciła to co dzieje się za flagą. Widać było sztywnego penisa ocierającego się o majtki i podbrzusze dziewczyny. Ona przy każdym otarciu jakby odruchowo napierała na penisa, patrząc się jak o nią się ociera.
Widać było, że pragnęła by wylądował w jej cipeczce, ale tak się nie stało. On ocierała się przez dłuższą chwilę potem dziękował jej lekkim pocałunkiem w policzek i poprawiając sobie flagę wstawał i prosił kolejną. W końcu przyszedł czas na moją żonę, wziął ją za rękę, a następnie poprowadził ją w te same miejsce co pozostałe. Nie posadził jej jednak na krześle ani nie położył na ziemi, kazał jej stanąć bokiem do widowni, oprzeć ręce o ścianę i wypiąć swój seksowny tyłeczek. Następnie powoli podszedł pogłaskał ją po pośladkach chwycił za biodra i przywarł sterczącą flagą do jej tyłka.
I znowu jedną ręką chwycił flagę rozpiął ją i zasłonił ją i siebie. Widać było jak moja laska napiera tyłkiem na jego przyrodzenie jak wierci się i ociera sprawiając mu przyjemność. On chwycił oba końce flagi pod jej brzuchem w jedną dłoń tą widoczną przez dziewczyny zaś drugą zaczął błądzić w okolicach jej tyłka i wypiętej cipeczki. Widać było, że ta dłoń trochę ją zaskoczyła, ale to co tam robiła wprawiało ją w jeszcze większe podniecenie. W pewnym momencie zauważyłem jak jego ręka dłoń trzymająca końce flagi przytrzymała ją by nie mogła się cofnąć zaś on pomagając sobie drugą dłonią naparł na nią.
Jej usta otworzyły się wydając cichy jęk zaskoczenia. Mogłem jedynie się domyśleć co się stało bo przy tym świetle nie wszystko dało się zauważyć na filmie, który nie był super jakości. Striptizem rozładował tą sytuację uśmiechem. Następnie zaczął poruszać tyłkiem w przód i w tył. Udawał, że klepie ją wolną ręką w pośladek jakby ją ujeżdżał.
Dziewczyny kwitowały to śmiechem. Ona odwróciła głowę w kierunku okna by nie widać było jej podniecenia i tego co się z nią dzieje. Co jakiś czas odwracała głowę w kierunku dziewczyn i uśmiechała się do nich. Jej tyłek samoistnie napierał na penisa który się w niej poruszał. Widziałem, że i jemu to nie jest obojętne bo jego niby udawane ruchy stały się szybsze i gwałtowniejsze.
W końcu nastąpiła eksplozja mojej żony która odwróciła głowę do ściany by nie pokazać tego, że właśnie dopadł ją orgazm. Jej pulsująca cipka szybko też sprawiła, że będący w niej penis zaczął wyrzucać do jej środka spermę zalewając jej cipkę. Striptizem poruszył się jeszcze w niej parę razy następnie pomógł sobie ręką podczas wychodzenia zaciągając jej springi tak by jego nasienie nie popłynęło z jej cipki na ziemię. Następnie jakby nigdy nic pocałował ją w policzek i odprowadził na miejsce. Była to ostatnia dziewczyna z którą się bawił.
Udał się do pokoju i tam przebrał w normalne ubranie. Wyszedł porozmawiał z dziewczynami przez chwilę pytając się czy zabawa się podobała i takie tam. Następnie podziękował i wyszedł. One wypiły jeszcze po drinku i zaczęły się zbierać na tańce do klubu. W tym momencie film się skończył.
Wiem, że w klubie sobie potańczyły, a w nocy gdy wróciłem do domu moja napalona żona rzuciła się na mnie. Kochaliśmy się przez resztę nocy. Teraz już wiem co ją tak nakręciło ))