To był poniedziałek albo wtorek, dokładnie już nie pamiętam. Siedziałam w szkole na ostatniej tego dnia lekcji. Dostałam smsa - "Mama: Jadę z tatą do Wrocławia do szpitala. Będziemy po 22″ Uśmiechnęłam się, ponieważ wiedziałam, że przez prawie cały dzień będę w domu sama i będę mogła porobić jakieś ciekawe rzeczy. Już chciałam spytać się mojej przyjaciółki, czyby nie przyszła do mnie, lecz wtedy wpadł mi do głosy ciekawy pomysł.

Skoro będę miała wolną chatę, mogę to wykorzystać jedynie dla siebie i bez żadnego skrępowania pobawić się sobą. Zadzwonił dzwonek, spakowałam się i poszłam prosto do domu. Mieszkałam w domku jednorodzinnym, 15 minut drogi od szkoły. Otworzyłam drzwi, zamknęłam je za sobą i postanowiłam od razu się rozebrać bez żadnych gier wstępnych. Zdjęłam z siebie kurtkę i koszulkę.

Później zsunęłam spodnie. Zostałam w samym czarnym staniku i w majtkach tego samego koloru, które je również szybko zdjęłam. Czułam się świetnie. Bez wstydu i strachu paradowałam po całym mieszkaniu cała naga, od czasu do czasu muskając swoje średniej wielkości pierwsi oraz gładką myszkę. Udałam się do swojego pokoju.

Położyłam się na swoim łóżku i rozłożyłam szeroko nogi. Chciałam się już brać za robotę, lecz przyszedł do mojej głowy kolejny pomysł. Skoro mam czas do 22, postanowiłam ten czas wykorzystać maksymalnie. Nie chciałam kończyć po 15 minutach jak to zawsze robiłam. Chciałam, żebym przeżyła największy orgazm w moim życiu.

Wstałam i poszłam wsiąść prysznic. Nawet nie brałam ze sobą żadnego ręcznika ani bielizny. Byłam przecież sama w domu. Podczas kąpieli cały czas myślałam w jaki sposób się pobawić. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.

Szybko wyszłam spod prysznica i pobiegłam do pokoju po ręcznik. Owinęłam się nim i zeszłam schodami na dół by zobaczyć kto to. Otworzyłam drzwi i na wstępie przeprosiłam i tłumaczyłam, że nie słyszałam dzwonka. Był to bardzo dobry znajomy mojego taty. Przyszedł oddać pieniądze.

Zaprosiłam go do środka. Stałam przed nim prawie naga. Miałam na wierzchu połowę moich piersi oraz całe nogi. Trochę skrępowana, powiedziałam, że szybko się ubiorę, lecz powiedział, że nie będzie mi przeszkadzał. Poprosił jedynie o skorzystanie z łazienki.

Zaprowadziłam go. Czekałam na niego w przedpokoju i wtedy pomyślałam, że mogę wykorzystać chwilkę i zaczęłam masować swoją myszkę. Cały czas nadsłuchiwałam czy nie otwierają się drzwi od łazienki. Podwinęłam ręcznik i w rozkroku pieściłam się. Usłyszałam spuszczanie wody i odkręcanie wody w umywalce.

Wzięłam mokre palce do ust, oblizałam je i wytarłam o ręcznik. Kolega taty podziękował i przeprosił za kłopot. Gdy zamknęłam za nim drzwi, nie wierzyłam, że to zrobiłam. Byłam bardzo podniecona, lecz nie chciałam jeszcze tego kończyć. Wróciłam do swojego pokoju, wytarłam się i ubrałam najseksowniejszą bielizną.

Czarne figi z leciutką koronką do tego czarny stanik. Wzięłam z biurka aparat, ustawiłam go odpowiednio i włączyłam na nagrywanie. Nie żebym chciała gdzieś to publikować w internecie ale samo to, że byłam nagrywana bardzo mnie podniecało. Leżałam na łóżku. Zaczęłam pomalutku ściągać z siebie majtki.

Delikatnie masowałam swoja cipkę, która już wtedy była nieźle mokra. Na szafce zauważyłam mój mini wibrator, który dostałam w prezencie na moją osiemnastkę jako żart. Sięgnęłam po niego i zaczęłam wsuwać go sobie do myszki. Parę ruchów w dół i w górę i postanowiłam skończyć. Wyłączyłam aparat i oglądałam swój pokaz.

Postanowiłam pobawić się czymś większym. Poszłam do kuchni i wzięłam z lodówki piwo w butelce. Otworzyłam je i wypiłam dość szybko. Butelkę wzięłam ze sobą do pokoju. Postawiłam ją na podłodze i zaczęłam ssać jej szyjkę jakbym ssała penisa.

Ukucnęłam nad butelką i próbowałam na nią usiąść. Na początku nie wychodziło mi to, lecz już po paru minutach cała szyjka znajdowała się w mojej cipce. Uczucie było niesamowite. Byłam sama w domu więc głośno jęczałam, czego wcześniej nie mogłam robić. To mnie bardzo nakręcało.

W takiej pozycji długo nie wytrzymałam więc położyłam się na łóżku i rozłożyłam nogi. Wsadzałam sobie butelkę raz do cipki raz do ust. Fala rozkoszy przepływała mi po całym ciele. Chyba nigdy wcześniej tak dużo płynu nie wydobywało się z mojej dziurki. Czułam, że niebawem dojdę do orgazmu, lecz było już za późno.

Wygięłam swoje ciało i wyjęłam butelkę. Wtedy z mojej cipki wystrzeliła porcja moczu zmieszana ze śluzem. Nigdy wcześniej nie miałam takiego orgazmu. Moja cipka pulsowała cały czas a ja wiłam się na łóżku dobre parę minut. Po wszystkim musiałam się znowu wykąpać, ale było na prawdę warto.