Mam na imię Kasia, od 3 lat mam męża Roberta, z którym nie za bardzo dogaduję się w łóżku. Któregoś dnia mąż zadzwonił do mnie z pracy i powiedział że po pracy przyjedzie po mnie i od razu pojedziemy do jego kolegi, gdyż zaprosił nas na kolacje. Dokładnie o 17: 00 mój mąż po mnie przyjechał. Przyznam że trochę przesadziłam z ubiorem gdyż ubrałam krótką czarną sukienkę bardzo obcisłą, i szpileczki. Marcin bo tak miał na imię kolega Roberta był bardzo przystojny.
Nie był żonaty. Leciałam na niego. chciałam by mnie pożadnie przeleciał, gdyż z moim męzem w tych sprawach to było krucho. Miałam dość duży dekold siedział na przeciw mnie i widziałam jak ukradkiem do niego spoglądał.
Nie wiedziałam co mam robić, wiedziałam że ja też się mu podobam.
Zaryzykowała i delikatnie stopą zaczełam masować jego krocze, oczywiście tak aby mój mąż tego nie zauważył. Zaczerwienił się i zaczoł się pocić. Popatrzył się na mnie ze zdziwieniem. Nagle zadzwoniła komórka mojego męża odebrał. i odszedł od stołu, by z kimś porozmawiać Marcin się do mnie nie odezwał.
Po paru minutach przyszedł Robert i powiedział że miał pilny telefon z pracy i musi jechać. a jego praca była w zupełnie inną stronę niż nasz dom i powiedział że chyba zostanie w pracy na noc. i czy mogła bym przenocować u Marcina.
Po zawachaniu zgodziłam się na tę propozycję. Gdy mój mąż odjechał Marcin powiedział że musi iść do ubikacjii gdy poszedł zauważyłam górkę w jego spodniach.
Gdy wrócił spytałam się go prosto z mostu czy chciałby się za mną przespać. a on powiedział że marzy o tym, ale wie że to nie możliwe bo jestem żoną jego kolegi podeszłam do niego uklękłam przed nim rozpiełam rozporek. i wyciągnełam jego jak sie potem okazało dość dużego kutasa. zaczełam mu obciągać, wyrywał się przez chwilę ale jak włożyłam go do ust zamilkł. i po chwli zaczoł cięzko oddychać i mówić oo.
tak!
o tym marzyłem nie przestawaj moja suczko!
powiedziałam mu żeby mnie natychmiast przeleciał.
wzioł mnie na ręce i zaniósł do swoiej sypialni. a tam zaczoł mnie mocno jebać bec gry wstępnej. i bez zachamowań. mówiłam oo.
tak!
jeb mnie. mocno mocno!
i pod konic zrobił mi minete.
i jeszcze mu obciągnełam. chciałam by ta noc sie nie skończyła!
spotykamy się kiedy tylko możemy.