Gabriela miała dziś 16 urodziny. Ona, podekscytowana, nie mogła się doczekać spotkania ze swoim ukochnaym w barze. Gdy tylko rano sie obudziła, rodzice dali jej pięknego dużego misia!

Była nim zauroczona!

Ale i tak pragnęła, już wieczoru z ukochanym!

Najbardziej rajcowała ją ta tajemnicza niespodzianka!

Nom, i w końcu dochodziła godzina 20!

Gabi się wyszykowała, wzięła gorrącą kąpiel, wyperfumowała się, wymalowała i ubrała się jak najładniej tylko mogła!

Z Bartkiem miała spotkac się u niej w domu, mianowicie miał po nią przyjść!

Mieli do przmierzenia 3 km. Przez całą drogę gadali, całowali się. Ale niespodzianki migdzie nie widziała!

Kiedy weszli do baru, były tylko dwie sosoby.

A raczej dwóch chłopaków!

Lol, będziemy mogli sobie pozwolić na odrobinę przyjemności - pomyślaładziewczyna!

Chłopak mający już 18 lat, zamówił dobre wino. Dziewczyna miałą słabą głowę, ale nie straciła zupełniej kontroli. Nagle tych dwóch kolesi siedzących naprzeciwko nich przysiedli się do pary. Gabi była trochę zmieszana w końcu na trech 18 - latków była niedość, że najmłodszą, to jeszcze jedyną dziewczyną!

Masz rozmazany makijaż kochanie - powiedział jej namietnie do ucha Bartek. Ona szybko przeprosziła na momencik i wyszła do toalety.

Kiedy wróciła, zobaczyła, że jej kieloszek jest pełny. Bartek powiedział, ze nie powinna sie tak stresowac i, żeby wypiła lampkę szmapana. Dobiegała godzina 22, gdy dziewczyna była juz bardziej wstawiona. Kochanie, czas na Twój niezapomniany prezent ode mnie - powiedział Bartek. Gabi lekko się uśmiechnęła.

Chodż do Hotelu - zakomunikował jeden z chłopaków, dziewczyna zdezorientowana, powiedziała ze nigdzie nie idzie!

Ale spox, ja Ci kochanie nic nie zrobię, poprostu tam jest niespodzianka. Przecież chyba nie myślisz, że ja Ci zrobie krzywdę. Zbyt bardzo Cię Kocham - Powiedział Bartek całując ją namiętnie w usta. Wiem, no to chodżmy - powiedział speszona, ze mogła pomysleć w taki sposób o swym ukochanym. Weszli do pokoju nr28.

Był to pokój z dużym łożem małżeńskim i łazienką. Zamknij oczy - powiedział jeden z chłopaków, którzy się wcześniej do nich dosiedli, miał na imię Michał, a drugi Patryk. POsłusznie zamknęła oczy. Nagle poczyła na swoim ciele, piersiach i pupie kilka dłoni. Chciał zacząć piszczeć, ale jeden jej zamknął usta pocałunkiem, a Patryk wykręcił jej ręce!

Wiedziała co się szykuje.

Bartek rozerwał jej stanik, pieszcząc jej jędrne piersi. Popchneli ją na łóżko. Nieee - zaczęła się wyrywać. Wszyscy trzej powoli, ale zdezydowanym ruchem ściągali jej dolną garderobę. Ona leżlał bezbronna, ale powoli ja to rajcowało!

Jeden wkładał palce w jej cipkę, drugi pieścił jej sutki, a trzeci lizał jej dupę!

Podniecenie wzięło nad nią górę, poddała się!

W koncu Patryk nie wytrzymał, jego szczupak był wyprostowany, jak drut, wszedł w nią od przodu powoli, z siłą!

Zaczął pchać rytmicznie, coraz to szybciej, mocno, zdecydowanie.

Dziewczyna się wyprężyła, dla niej to była niesamowita przygoda. Bartek tesh nie mógł wytrzymać. Gabi, która leżała na Patryku miał udostępnioną jeszcze jedną dziurkę. Bartek to wykorzystał!

Wchodził prędko, pchał ile sie dało!

Dziewczyna nyła strasznie podniecona!

Weszły w nią dwa kutasy!

Fala gorąca uderzała jej do głowy. Został jeszcze jeden, Michał, on nie mógł wytrzymać.

Włożył "swojego" w jej buzię i pchał z rytmem pozostałych członków. Ale to mu nie wystarczyło. Wszedł do diurki, gdzie był już inny kutasek!

Rypali ją wtrzech od tyłu i od przodu!

A ona?

Ona była podniecona!

Hormony buzowały. I tak ruchali przez 2 godziny. Wszyscy trzej nie wytzrymali.

Wypłynęła im sprema, prosto na jej brzuch, piersi, cipkę!

Gabi leżała wyczerpana na łóżku, ale bardzo podekscytowana. I jak?

Niespodzianka się podobała?

powiedział Bartek. To był niezapomniany seks!

Niespodzianka się podobała - powiedział zdyszana Gabriella. Kiedy powtórka?

dodała na koniec wszystkiego!

Jutro u mnie, moich dtarych nie ma, zaprosze innych jeszcze kolegów, mamy 6 godzin wolnych!

- powiedział najarany Patryk. Nawet teraz gdy to pisałam, byłam podekscytowana, chciałąbym, aby mnie tak trzepali. Kto chce!?

Jestem z Osjakowa.