Byl cieply wiosenny wieczor czulo sie juz w powietrzu nadchodzace
lato. Otwarla okno poczula delikatny powiew wiatru na szyji zapachnialy bzy
czula sie odprezona, zrelaksowana. Powoli saczyla drinka, wybierala sie w
koncu na polowanie. na sobie poki co miala czarny seksowny gorsecik
przeplatany rozowa wstarzka i spodenki do kompletu jej udo zdobila
podwiazka lubila kiedy bylo ja widac spod krotkiej sukienki to zawsze
przykowalo uwage mezczyzn. wiedziala jak sie ubrac jak zaprezentowac zeby
dostac to czego pragnela.
myslami byla przy ostatnim takim
wypadzie. polowaniu wrecz. goraco jej sie robilo na sama
mysl. podniecalo ja to wspomnienie poczula ze robi sie wilgotna. nie
mogla isc w takim stanie nigdzie nie bedzie potrafila sie skupic musiala
dac uspost swojej rzadzy.
wstala przegladala sie w lustrze w sypialni
lubila na siebie patrzec byla zgrabna z obfitym biustem wrecz
idealna. miala dlugie jasne wlosy spiete z boku glowy z drugiej strony
ozdabial ja kwiat. otwarla szafe wyjela z pudeleczka jej przyjaciela on
nigdy jej nie zawiodl nigy jej nie odmowil. choc uwielbiala sex z
mezczyznami z kobietami zreszta tez. lubila czasem zabawic sie sama
przeciez doskonale wiedziala czego w danej chwili potrzebuje.
sprawdzala
wlasnie czy dzialaja baterie kiedy uslyszala dzwonek do drzwi. zalozyla
tylko szlafrok i poszla otworzyc. za drzwiami stala dziewczyna ktora
niedawno sie wprowadzila. przyszla pozyczyc cukru. w glowie zaswitala jej
mysl ze moze by tak wykorzystac nowa sasiadeczke byla sliczna kobieta taka
filigranowa wydawala sie delikatna jak platek rozy.
zaprosila ja do
srodka zaproponowala kieliszek wina. pora byla wczesna wiec wiedziala ze
zdarzy do klubu. wypily po lampce rozmowa zeszla na tor erotyczny o to
jej chodzilo. siedzialy blisko siebie czula delikatny zapach jej perfum
byla strasznie podniecona. delikatnie dotknela jej plecow czekala na
reakcje.
asia tak miala na imie jej sasiadka. przysunela sie do niej
dotknela delikatnie jej policzka i pocalowala ja w usta na poczatku
calowaly sie delikatnie. wsunela jej jezyk do ust asia zareagowala tak samo
piesicly na wzajem swoje jezyki calujac sie coraz namietniej. kieliszki
znalazly sie na ziemi. zaczely piescic swoje piersi.
asia miala idealny
biust nie za duzy nie za maly cudowny. delikatnie zdjela jej bluzke
nastepnie stanik wyskoczyly dwie cudowne piersi sutki wygladaly jak
rodzynki sterczaly apetycznie. madzia zdjela szlafrok powoli zaczela
odpinac gorset miala pokazny biust z rozowymi sutkami. asia zaczela
piescic jej skarby delikatnie przygryzala sutki jezykiem zataczala wokol
nich kregi. obie byly strasznie podniecone czym predzej pozbyly sie
reszty niepotrzebnych ciuchow.
przeszly do sypialni magda lubila ogladac
siebie w milosnych uniesieniach. polozyla asie na lozku na plecach
delikatnie przejechala dlonia po claym jej ciele. ustami musnela brzuch
zjechala nizej az dojechala do kwiatu rozkoszy. kiedy delikatnie jezykiem
musnela lechtaczke asia wydala z siebie cichy jek to tylko zachecilo magde
do dalszych pieszczot. wsunela jej gleboko jezyk reka przejechala po
biuscie musnela palcem lechtaczke.
poczula jak mocno sciekaja jej po udach
soki byla strasznie podniecona. na lozku lezal jej przyjaciel rozowy 20
cm wibrator: p siegnela po niego nawilzyla slina i wsunela gleboko w asie
jej plecy wygiely sie w luk magda czula ze juz nie brakuje wiele zeby
sasiadeczka doszla do ekstazy zalaczyla wibracje na poczatku wolno
stopniowo jak asi cialo zaczelo reagowac na ta pieszczote zwiekszala
intensywnosci. kiedy doszla do najszybszego poziomu asia zaczela mocno
sciskac skrawego koldry jeje plecy wygiely sie w ostry luk i nagle zaczela
krzyczec. to byl niezwykle silny orgazm madzi tez nie brakowalo wiele
strasznie podniecilo ja pieszczenie asi. ona jak by to wyczula siegnela po
magde delikatnie pocalowala ja w usta nastepnie zaczela piescic jej dorodne
piersi zjechala po brzuchu jezykiem calowala wnetrze jej ud w kocnu zlozyla
namietny pocalunek na jej lechtaczce.
lizala ja bez opamietania madzi
niewiele bylo potrzeba zeby miec mocny orgazm poczula go nagle mocno
przycisnela glowe asi do swojego kwiatuszka i krzyknela. lezaly obok
siebie jeszcze chwile zmeczone ale spelnione. wiedziala ze znajomosc z
nowa sasiadka bedzie bardzo przyjemna. MałaMi