Przygoda na statku - life

Środa, 7 luty 2018, 08:28663 00

Zaloguj się aby dodać komentarz!

Ta historia była prawdziwa, za podobieństwa sytuacji nie odpowiadam, mam nadzieję że się spodoba. Mój ojciec od zawsze był pasjonatem wędkarstwa. By zaspokoić naturalne instynktywielkiego łowczego jeździł nad jeziora, rzeki czy inne zbiorniki wodne. Jego hobby stao sie dla niego tak oczywiste jak dla ryby to, iż unosząca się w toni wodnej mdżdżownica, podpięta pod coś ostrego i błyszczącego, to jak najbardziej normalna sytuacja.

Któregoś pięknego poranka przeglądał gazetę wędkarską próbując jednocześnie zapomnieć o dokuczających hemoroidach.

Naprawdę, dziwnym jest fakt, iż producenci składanych krzesełek dla wędkarzy wiedząc, że Ci ostatni spędzają na moczeniu kija więcej czasu niż przy skropaniu łusek ryb kupionych prowizorycznie u pana Józka z rybnego. Pojechaliśmy razem nad jezioro chociaż wiedział, że z wędkowaniem ja mam tyle wspólnego co paczka gwoździ do komputera. tata z ekipą zawędrowali pod zabytkowy dystrybutor z piwem, mnie nogi poniosły w stronę portu i pobliskich plaż. Boże, ile tu jest dziewczyn. Blondynki, brunetki, szatynki, każda kolejna skąpiej ubrana.

Ich piersi, uda i inne cuda powodowały u mnie duże podniecenie, jednak za wysokie progi jak na moje nogi. Była godzina 17, ze zmęczenie wróciłem na statek i położyłem sie spać. Obudził mnie wiejący wiatr o godzinie 4 rano. Wyszedłem na ląd i postanowiłem przejść się przez port. Po drodze minąłem piekarnię, była o dziwo czynna biorąc pod uwagę piękne zapachy, które się z niej wydobywały.

Postanowiłem wejść i kupić coś, ponieważ byłem trochę głodny. Po przekroczeniui progu momentalnie ścięło mnie z nóg i to nie z powodu piekarza wyrabiającego ciasto, lecz na widok tej piękności robiacej zakupy. Niewiele niższa ode mnie blondynka w moim wieku w pełni już ukształtowana na co wskazywał pokaźny biust oraz wdzięcznie zaokrąglone biodra. Jasno - niebieskie getry podkreślały jej wspaniałą figurę, a krótki żółty top nawiązywał do koloru jej pięknych oczu, które zdobiła gruba linia kredki. Wyobraziłem ją sobie w trzcinowej spódniczce, jednocześnie moje wszystkie zmysły szalały, a podniecenie madal wzrastało.

Otrząsając się z chwilowego transu pwoiedziałem jąkając się:

- Dzień dobry

- Dzień dobry - usłyszałem dwa głosy ekspedientki, która poprawiała czapkę na włosach i jej - słodki, opanowany.

- Co dla pana?

uśmiechnęła się bezzębna sprzedawczyni

Nie wiedziałem co powiedziec nie zdążyłem się przyjrzeć towarowi miałem inne sprawy.

Wyjąkałem:

- drożdżówkę i pączka - zapłaciłem i wyszedłem za moim aniołem, ale najwyraźniej jej się śpieszyło, ponieważ nie zobaczyłem nic prócz pustej ulicy. Wróiłem na statek, większość ekipy ojca juz wstała i szykowała się na połów, postanowiłem zwiedzić statek, przechodząc od kajuty do kajuty słyszałem różne szmery, płacz dziecka i tym podobne.

Przed jednej z kajut stanąłem i podsłuchiwałem z zainteresowaniem.

Nie widziałem kto jest w pokoju, lecz słyszałem starszego pana, który opowiada jakiejś bardzo młodej dziewczynie o wojnie. Zainteresował mnie ten temat i słuchalem dalej. Musiałem przerwać gdy z jednej z kajut wyszło małżeństwo. Gdy wróciłem nikogo już nie było. Poczułem mdłości:

- To wczorajsza wątróbka - pomyślałem

Musiałem się położyć, a że chyba się zgubiłem położyłem się w kajucie tego dziadka zrobiłem okład i prawie zasnąłem lecz spojrzałem na sufit, nie byłog o widać był oplakatowany gołymi panienkami.

Ma dziadek charakter. Zasnąłem. Ze snu wyrwał mnie dźwięk otwieranych drzwi, nie mając sił nawet otworzyć powiek nasłuchiwałem jak nieznajomy/a buszuję w kajucie. Ktoś usiadł na łożku, na którym spałem. Usłyszłem dźwięk wykręcanej wody i zaraz poczułem na sobie nowy zmieniony zimny okład na czole.

Dziękuję Ci kimkolwiek jesteś. tak odprężony znów zasnąłem. Obudziłem się koło południa. Czułem się już o niebo lepiej, postanowiłem dać moim oczom światło. otwierając je zamarłem.

Przede mną stała moja bogini z piekarni. Jestem Marta - odpowiedziala uśmiechając się pokazując swoje białe perełki, Ty pewnie Paweł pytałam się Twojego Taty. To Twoja kajuta - wyjąkałem.

- Tak i mojego dziadka, akurat teraz wyszedł wróci tak za ok. 3 godzin.

Przepraszam, że się położyłem, źle się poczułem.

Wybaczam, a poza tym miło było mi sie Tobą opiekować.

- Więc to byłaś Ty, dziękuje Ci bardzo !

Cała przyjemnośc po mojej stronie, lubię zajmowac się takimi przystojaniakami - spojrzała na mnie zalotnie.

- Moge usiąść - zapytała

- Nogi mnie bolą

- Jasne - odparłem i przesunąłem się.

Oparła łokiec na mojej nodze, z tej odległości była jeszcze bardziej ponętna.

Aby sie nie zaślinić musiałem wyobrazić sobie moją 60 - letnią nauczycielkę geografii. Zauważyłem, że cały czas się na mnie patrzy.

- Dlaczego tak mi sie przyglądasz?

- Aby odgonić Twój wzrok od moich cycków - uśmiechnęła się

- Przepraszam - skinąłem głową, a moim policzkiem poruszył rumieniec.

Spojrzała na sufit oplakatowany gołymi babami.

- Która z nich Ci sie najbardziej podoba?

- Zaskoczony pytaniem odpowiedziałem:

- Ta z brzegu, na moto.

Nie dokończyłem, gdyż usta zamknął mi namiętny pocałunek Marty - zamarłem, jej język wbijał mi się mocno w gardło

- Co cię dopadło - powiedziałem nie ukrywając usmiechu

- Nawijasz mi tu o cipeczkach, jak tu masz najlepszą

Pomyslałem:

- Raz się żyje i zaczałem już zagabywać

- Twojej nie mogę porównać, poniewważ nie widze jej pod sukienką, a u mnie cienko z wyobraźnia.

- Jaaasne. pewnie jeszcze chciałbyś podotykać

- Skoro proponujesz

- Wal się skarbie, możesz poogląda. ć przez majteczki

- Podciągnąłem jej mini do góry, ale była niestety mocno zapięta i ukazał mi sie tylko skrawek koronkowych majtek.

- Marta dajesz mi tylko lekcję schematyczną, a mi chodzi o lekcje in vivo.

- Zróbmy tak, Ty pokażesz mi swoją broszkę, a ja później Ci mojego małego. ok?

- Dobra zgadzam się - szybko odpowiedizała, i odsłoniła book majtek, a mi ukazał się wspaniały widok. Opalone pośladki, przechodziły wybrzuszenie warg większych pokrywających dwie mniejsze, a te znikały w bezkresności jej sromu. u dołu widoczne były pierwsze włoski.

- I jak podoba Ci się?

- To cudowne, aż prosi się by dotknąć.

- Nawet nie próbuj kotku. bo utnę rękę, ja Ci dam ta lekcje, położyła dwa palce na swojej cipce i zręznie rozchyliła swą kobiecość, tak bym mógł dojrzeć wąski przedsionek pochwy. Marta wydała stłumione westchnięcie, ajej cipka stawała się mokra.

- Więc to tak podnieca facetów

- teraz Ty pokaż to co nam kobietom uderza do głowy, tzn. do ust.

- Jeżeli chcesz sama wyjmij Willy`ego tylko nie dotykaj, jest pod ochroną.

Marta ściągnęła mi bokserki uwalniając moją naprężoną męskość. Poaptrzałem na nią była wpatrzona jak w obrazek, chcialem ją podniecić więc zsunąłem napletek i jej oczom ukazał się purpurowy czubek, który tylko czekał, aby ona go dotknęła. Wyciągnęła rękę, ale odsunąłem się szybciej.

- Hej Ty nie pozwoliłaś mi dotknąć

- Wystarczyło poprosić, teraz sprawdzimy co z moim biustem.

Usiadła mi na kolanach i zaczęła wodzić jeżykiem po moich ustach, ja całowałem jej plecy

- Tu ich nie znajdziesz nie jestem garbata - parsknęła śmiechem

Przesunąłem ręce do przodu i włożyłem ręce pod fiszbiny stanika. jej sutki były bardzo twarde i naprężone.

Czułem się błogo, ściskałem je podgryzałem. Widocznie ją to podnieciło, zaczeła cicho pojękiwac.

W pewnym momencie złapała mnie za kutasa, nie protestowałem bylo mi wszystko jedno.

- Ty posmakowałeś moich cycuszków teraz ja zrobię CI loda

- Skoro nalegasz

- Złapała go w ręce zsunęła napletek i objęła go ustami, poczulem przyjemne swędzenie i błogość. Prawie trysnąłem, ale ona przerwała

- Dlaczego to zrobiłaś prawie doszedłem

- Teraz Twoja kolej

- Ok, położyla się ja otworzyłem jej małż i zacząłem wodzić językiem, doprowadziłem ją do granic rozkoszy, zaczęła jęczeć

- Wsadź mi tam paluszek prosze.

- Nie przerywają c lizania włożyłem palec, wszedł lekko jej cipka była gładka i mokra. Było tam ciasno.

Szarpiąc i skręcajć doprowadziłem dziewczynę prawie do omdlenia z rozkoszy.

Raz za razem cipka Marty produkowała znaczne ilości soków, które ja starannie spijałem. Ona zaczęła znowu obciągac mi mojego sflacząłego mena, który szybko stanął na baczność.

- Może czas na gola - oznajmiła

- Wymęczyłaś moich wszystkich podstawowych graczy - kontynuowałem grę słów.

Dasz radę!

Kazała mi się połozyć na plecach.

Zrobiłem to momentalnie - usiadła na mojego penisa zahaczając o swoją cipkę - ujeżdżałem ją szybko i bardzo mocno

Poczułem że zaraz trysnę - poweidziałem że dochodze ona momentalnie zeszła z penisa i włożyla go do ust - trysnąłem obficie ona wszystko połknęła, połozyła sie koło mnie oboje sapaliśmy, byłem szczęśliwy ona raczej też.

Uśmiechnęła się do mnei i powiedziała.

- Dobry byłeś

Ubierając się - odpowiedziałem Ty też skarbie.

- Wychodząc usłyszałem - do jutra, zagramy drugą połowę.

- Do zobaczenia, wyszedlem uśmiechając się i pomyślałem tak, tym razem wprowadze nowych zawodników. i z nonszlanckim usmiechem wróciłem do kajuty.

Strona wyłącznie dla osób pełnoletnich

Strona Eamore.com.pl zawiera ogłoszenia towarzyskie i anonse erotyczne, a także treści oraz zdjęcia o charakterze erotycznym. Jeśli nie jesteś osobą pełnoletnią lub nie wyrażasz zgody na oglądanie treści erotycznych, prosimy o opuszczenie strony. Niniejsza strona korzysta z plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony akceptujesz politykę prywatności oraz wyrażasz zgodę na używanie cookies, a także oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią i chcesz oglądać ogłoszenia i anonse towarzyskie z własnej woli.

WchodzęOpuszczam stronę