To było neidawno kilka mies. temu. ja i mój chłopak Kacper mieliśmy po 16 lat. on miał prawie 17. Byłam jeszcze dziewicą, Kacper o tym wiedział.
Zawsze mówiłam mu że swój pierwszy razchce zrobić dojrzale i normalnie, bez analnych zachowań. On mówił zawsze: a z kim ?
. zawsze odpowiadałam że z nim. wtedy zawsze zaczynaliśmy się całowac. Wiedzieliśmy że nam wyjdzie więc wybraliśmy się razem na wakacje.
Kacper był w domu dziecka z którego uciekł w czym mu pomogłam, a moi rodzice byli cały czas za granicą więc nic nie wiedzieli. Pojechaliśmy nad morze, zamieszkaliśmy w małym, drewnianym domku. Pewnego wieczoru wybraliśmy się na plażę. O zachodzie słońca rozmawiało nam się cudownie. Cały czas o miłości i tych sprawach.
Nagle zaczęliśmy się całować !
. Poniosło mnie i powiedziałam mu: Kocham cię, zrobie dla ciebie wszystko !
. On wziął mnie na ręcę i dalej mnie całował. Poszliśmy do domku, położył mnie na łóżko. usiadł koło mnie i zaczął mnie całować po ustach, szyi i dekoldzie.
Powiedziałam mu żeby robił ze mną co zechce. On mówił: nie zrobię ci tego, nawet nie mów tak. !
skrzywił się i usiadł tyłem do mnie. usiadłam za nim. przytuliłam się do niego i powiedziałam my: skarbie, nie denerwuj się.
on bbył bardzo spięty więc zrobiłam mu masaż. powiedział że jakby mnie stracił nie wie co by sobie zrobił. byłam już zmęczona więc położyłam się spać, tak samo jak kacper. w tą gorącą noc spałam w samj prześwitującej bluzeczce na ramiączka i bokserkach. od spał tylko w bokserkach, jak zawsze.
w tę noc spaliśmy przytuleni do siebie. obudziłam się o 22: 00, wstałam i zrobiłam sobie do picia herbatę. kacper wstał za mną i na paluszkach podszedł do mnie. Złapał mnie w pasie i pocałował w szyję. z rąk wyleciał mi czajnik, z zimną wodą.
poszliśmy do łóżka. położyłam się a on obok. usiadłam mu na nogi. zaczęłam paluszkiem jeździć po jego klacie. ;**.
on wstał i powiedział do mnie: na pewno tego chcesz ?
. mówił, aby upewnić się o nasze bezpieczeństwo. zawahałam się chwile i dopowiedziałam: z tobą ?
. t - tak.
pocałowałam go namiętnie w usta, zaczęłam powoli zdejmować mu bokserki, a on mi koszuleczke.
następnie zdjął mi bokserki. on nie był już prawiczkiem, więc miał doświadczenie. zaczął lizać mi cipeczke a ja oddychałam szybko z rozkoszy. powiedział: inne chcialyby to robić analnie. ty jesteś normalna ;*.
zaczęłam dotykać mu jego klejnoty. spojrzał się na mnie a ja tka się skrępowałam że odechciało mi się wszystkiego. potem uśmiechnął się i zapytał czy wezmę go. nie wiedziałam o co chodzi. więc on powiedział zawstydzony.
:. do buzi. skrępowałam się strasznie i włożyłam go całego do buzi. za początku miał straszny smak ale z coraz to większym momentem podobało mi się to. ogarnęła mnie fala namiętności.
bez pytania włożył mi go w cipke. chciałam jęczeć ale wiedziałam że będę strasznie zdenerwowana i siedziałam cicho. powiedział do mnie: kochanie, jeśli tego nie chcesz to nie zmuszam cię do niczego. !
. ja uparłam się i powiedziałam że chcę.
a on powiedział: nie wstydź się wyrażać swoich uczuć, Natalia. nie udawaj że nie możesz wydawać głosów. wkurzyłam się a on powiedział: nie wstydź się.
zaczął bardzo delikatnie mnie posuwać. jęczałam cicho z rozkoszy.
zaczął robić to szybciej i szybciej. zaczęłam głośną jęczeć i stękać. łzy leciały mi po policzkach. on troszke zwolnił i powiedział że jest przyzwyczajony do troche innych emocji. powiedziałam: nie patrz na mnie, nie słuchaj mnie, rób co chcesz.
!
. zaczął mnie posuwać jak kurwe, w końcu inne panienki tego potrzebują. jęczałam bardzo głośno. mówiłam mu: wolniej, wolniej. !
robił to co mówiłam - nie słuchał mnie.
wyjął go i zaczął pieprzyć mnie w dupsko. od tyłu złapał moje cycki i zaczął bawić się nimi.
mówiłam: kacper, na prawdę uspokój się. nie dawało do rady, a przeciez nie mogłam uciec jak debilka. sprawiało mi to przyjemność.
i nagle przypomniało mi się że nie robimy tego bez zabezpieczenia. chciałam coś powiedzieć ale on zaczął masować sobie kutasa, i jak zaczęłam mówić: kacperku. wsadził mi go do buzi. i nagle w środku coś we mnie trysło. to była jego sperma.
poszłam do toalety i wyplułam wszystko. owinęłam się w ręczknik i zaczęłąm cicho płakać. on pukał w drzwi i mówił: niunia, otwórz.
ja mówiłam: nie, nie. !
kacper zamknął się w sobie, myślał że to jego wina.
wyszłam z łazienki, w rozmazanym makijażu. on gdy mnie zobaczył od razu podbiegł do mnie i powiedział: Natuś, przepraszam cię bardzo, na prawdę nie chciałem, wybacz mi. !
zamknęłam oczy i powiedziałam cicho: odejdź kacper. odejdź. od usiadł na łóżku i zaczęliśmy rozmawiać.
ja przez tą rozmowę zaczęłam płakać. powiedział: jestem gnojem, nie kochaj mnie, rzuć mnie. !
znajdź lepszego. !
ubrał spodnie, kosuzlkę i wziął buty i telefon w rękę. gdy otworzył drzwi pobiegłam w samym ręczniku za nim.
płakałam cały czas. on powiedział że nie da sobie mnie skrzywdzić. uciekł a ja zosałam pod drzewem i zaczęłam płakać. zaczęłam drzeć się: i co?
teraz mnie zostawisz?!
. wrócilł.
powiedział: nie zasługuję na ciebie. gładził swoją ręką po moim poliku. powiedziałam że zabiję się jak mnie zostawi, on wrócił ze mną do domu. wyzywałam go strasznie, że ejst zdrajcą, chciał mnie zostawić itp. on poweidzał: mów o mnie co chcesz, zasłużyłem na to.
nie mógł cały czas zasnąć. osiadłam mu na kolanach, zdjęłam bokserki. on powiedział: co ty robisz ?
. wzięłam do buzi jego narząd a on czuł sie jak w niebie. robiłam mu dobrze przez jakieś 5 - 6 minut.
on powiedział że zaraz eksploduje i mam odejść. a ja mówiłam że poświęcę się dla niego. on powiedział: nati, odsuń się już. odsunęłam się i położyłam się. kacper załatwił swoje sprawy i położył się obok.
pocałowałam go w usta i przytuliłam go. spaliśmy do 11: 30: D: D. było cudownie.