Sąsiadka Ania

Wtorek, 21 sierpień 2018, 11:181296 01

Zaloguj się aby dodać komentarz!

Był ciepły majowy dzień. Siedziałem przed TV, gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłem i zobaczyłem moją sąsiadkę Annę.

Ania ma 18 lat - 150 cm brunetka o seksownym ciałku i boskich oczach.

Anna powiedziała, że zepsuł się jej komputer a ona pilnie go potrzebuje.

Zapytała mnie czy mógłbym coś poradzić. Ubrałem buty i poszedłem z nią do jej domu. Na miejscu okazało się, że komputer jest zarażony wirusem i trzeba od nowa zainstalować windowsa. Zaoferowałem Ani, że zainstaluję go a ona w tym czasie może korzystać z mojego laptopa. Ania bardzo się ucieszyła.

Powiedziałem, że zaraz wracam i pobiegłem do domu po laptopa i pendrive. Wróciłem i od razu zabrałem się do pracy. Po kilkudziesięciu minutach skończyłem i oddałem Ani komputer do pracy. Ania zapytała się ile zarobiłem, więc powiedziałem, że wystarczy jak zaprosi mnie na kawę i ciastko. Umówiliśmy się następnego dnia i na odchodne dostałem buziaka w policzek.

Następnego dnia zapukałem do drzwi Ani o umówionej porze. (tak na wszelki wypadek miałem w kieszeni kilka prezerwatyw, gdyż wiedziałem, że Ania od dłuższego czasu jest sama i bardzo lubi sex)

Po chwili otworzyła Ania. Ubrana była w bardzo krótką mini i top na ramiączkach. Na dodatek miała rozpuszczone włosy, co sprawiało, że wyglądała cudnie. Zaprosiła mnie do środka i usiedliśmy na kanapie.

Zaczęliśmy pić kawę i rozmawiać. Podczas rozmowy dowiedziałem się, że rodzice Ani wyjechali na kilka dni do jej dziadków. W pewnym momencie zauważyłem, że Ania patrzy mi się prosto w oczy i powoli się do mnie przysuwa. Już po chwili zaczęliśmy się namiętnie całować. toczyliśmy zaciętą bitwę na języki.

Zacząłem dotykać Anię i ściągać z niej ubranie a ona moje. Gdy tylko pozbawiła mnie koszulki zaczęła całować mnie po klatce i po brzuchu. Po chwili to ja ściągnąłem z niej top, jak się okazało nie miała na sobie stanika, więc jej dosyć spore piersi zaczęły swobodnie falować. Na moich spodniach ukazał się już dosyć spory namiocik. Zauważyła to Ania.

Przerwała moje pieszczoty i ściągnęła ze mnie spodnie wraz z bokserkami. Przed jej oczami ukazał się mój wielki kutas. Zaczęła go lizać i ssać. Odciągnęła skórkę i zaczęła mi robić loda. Wkładała go sobie do buzi po same jądra, mało się nie udławiła.

Powiedziałem, że dochodzę a ta wyciągła go z buzi i zaczęła mi energicznie walić konia. Po kilku sekundach spuściłem się jej na twarz. Spermy było tak dużo, że jej część skapała po brodzie Ani na jej biust i brzuch. Gdy tylko Ania skończyła wylizywać do czysta mojego penisa ściągłem z niej mini i ku mojemu zaskoczeniu nie miała majtek i była idealnie wydepilowana. Zacząłem spijać z jej cipki nektar bogów.

Lizałem jej cipkę a potem zacząłem posuwać ją języczkiem a na końcu wsadziłem jej trzy palce naraz do jej soczystej cipki. Wyciągłem kondoma, założyłem na penisa i z całych sił wszedłem w jej cipkę w pozycji na pieska. Posuwałem ją ostro przez jakieś 15 minut i nadszedł czas na zmianę pozycji. Była to pozycja na jeźdźca. Ania poruszała się na moim ogierze jak profesjonalna dżokejka.

Oznajmiłem Ani, że dochodzę a ta zeszła ze mnie, ściągnęła mi gumę i wsadziła kutasa do swoich czerwonych ust. Spuściłem się jej prosto w gardło. Spermy było dużo, więc ta wyciekała kącikami ust mojej kochanki. Po wszystkim pocałowaliśmy się na dowidzenia i powiedziałem Ani, że zawsze jestem gotowy na naprawę jej komputera i chętnie będę to robił.

Jeszcze nie raz "naprawiałem" komputer Ani i jej Koleżanek.

misiaczek
Sex solo

Strona wyłącznie dla osób pełnoletnich

Strona Eamore.com.pl zawiera ogłoszenia towarzyskie i anonse erotyczne, a także treści oraz zdjęcia o charakterze erotycznym. Jeśli nie jesteś osobą pełnoletnią lub nie wyrażasz zgody na oglądanie treści erotycznych, prosimy o opuszczenie strony. Niniejsza strona korzysta z plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony akceptujesz politykę prywatności oraz wyrażasz zgodę na używanie cookies, a także oświadczasz, że jesteś osobą pełnoletnią i chcesz oglądać ogłoszenia i anonse towarzyskie z własnej woli.

WchodzęOpuszczam stronę