Mam na imię Asia. Mam 18 lat. W te wakacje mój przyjaciel Kamil który ma 20 lat zaproponował mi wyjazd nad jezioro, pod namioty. To miał być zwykły przyjacielski wyjazd. Choć pewnego wieczoru gdy już usypiałam Kamil wszedł do mojego namiotu.

Uśmiechną się szczerze, zapytał czy może zemną zostać ponieważ nie może usnąć. Zgodziłam się lekko chichocząc. Czułam się trochę niezręcznie, leżałam obok niego w skąpej piżamie bez górnej bielizny. Kamil zauważył że moje piersi bezwładnie opadają na poduszkę. Włosy przykryły mi policzki.

Delikatnie odgarnął je z mojej twarzy i pocałował w policzek. Wtedy zdałam sobie sprawę że Kamil nie jest dla mnie już tylko przyjacielem. Poczułam jak serce zaczyna mi mocniej bić. Wtuliłam się w jego ramiona. Całując co po torsie coraz to wyżej.

Kamil zaczął mnie namiętnie całować. Ssał moje usta, przygryzał wargi. Przytulał mnie coraz mocniej czułam jego prącie miedzy moimi udami. Kamil całował mnie coraz niżej. Po szyi robiąc delikatną malinkę.

Zsunął zemnie koszulkę, teraz całował moje piersi, ssał sutki, jedną ręką pieścił piersi drugą pośladki. Przyciągał mnie coraz mocniej do siebie. Leżałam na nim czując każdy jego oddech na mojej piersi. Kamil zsunął się już do mojego pępka. Był coraz niżej.

Szybkim gestem zerwał zemnie czarne majteczki. Delikatnie języczkiem doprowadzał mnie do szaleństwa. Stopniowo wkładał mi palec po palcu. Byłam w niebie. Wyginałam się jak kocica.

Kamil już nie mógł dłużej czekać, ściągnęłam mu slipy. Włożyłam go w gorące usta, nie ma lipy. Teraz ja byłam na dole Kamil od razu we mnie wszedł, dodatkowo bawiąc się nadal moją cipką paluszkami. Robił to coraz szybciej, całował mnie gorąco, pieścił moje piersi, które cały czas falowały. Czułam jak dochodzi.

Sperma wylądowała na moich ustach, piersiach. Wcierałam ją. wyglądało na to że on pragnie więcej. Całował moje uda, wargi, całe moje ciało było tylko jego. Teraz już bez gry wstępnej brał mnie od tyłu.

czułam że jest mu dobrze. Oboje lekko pojękiwaliśmy. Pieściliśmy się przez cała noc. Nie było nam dość. Zostaliśmy nad jeziorem kolejne parę dni.

To były najlepsze wakacje. Od tamtej pory zawsze robimy wszystko co zakazane. Jestem tylko jego, a on jest moim panem.