Cześć. Jestem Weronika i napiszę wam moją historię.
Gdy miałam 18 lat pojechałam na obóz taneczny 280 km od domu. Poznałam tam pewnego chłopaka karola który od razu mi się spodobał. Ale nadszedł czas powrotu.
Potem poprosił mnie o chodzenie. Wydawało mi się to dziwne na odległość. No ale. Zerwaliśmy po miesiącu. Bardzo mnie zranił.
Gdyż powiedział że uprawia seks nałogowo i że nie może tak żyć ze mną NIE FIZYCZNIE. Poznałam dzięki temu jego kolegę łukasza. Bardzo miły chłopak. Nie bogaty tak jak karol. Ale fajny, miły i uczuciowy.
Przyjechał do mnie na ferie i w śniegu, nad rzeką pocałował i poprosił żebym z nim była bo bardzo mnie kocha. I wręczył mi piękny pierścionek z diamentem. Popłakałam się ze szczęścia. Wynajął pokój w motelu gdzie razem poszliśmy. Mama była z tatą na urlopie, a jego rodzice pojechali do 6 gwiazdkowego hotelu.
Idź weszliśmy zamówił kolację. Karmił mnie owocami morza, warzywami i owocami. Nagle włączył muzykę i zaczęliśmy tańczyć. Wolno, ale z uczuciem. Po chwili położył na łużku, a że byłam jeszcze dziewicą to lekko go odepchnęłam.
Powiedział że jak nie chce to nie musimy. I całował szyję i uszy. Potem zdjął koszulkę i mi bluzkę i powoli zdjął zębami stanik. Spodobało mi się. Ssał sutki i lizał pępuszek.
Bardzo się podnieciłam. Zobaczyłam że jego ogromny penis wystaje ze spodni. Przewróciłam go na plecy i pierwszy raz w życiu zrobiłam loda. 20 cm włożyłam do gardła !
Bym mi dłużny więc zdjął mi majteczki i zrobił mocną minete. Rozłożyłam nogi a on delikatnie wszedł we mnie.
Było cudownie. Potem pojechał i nie widziałam go rok nadal z nim będąc ,. Płakałam i kochałam jednocześnie. Teraz jesteśmy małżeństwem, mamy 2 dzieci. Syna który na 3 latka i córkę która na 3 miesiące.
Łukasz jest wspaniałym ojcem i poświęca mam dużo czasu. Jest szefem dużej firmy, a ja pracuje troszkę w gazecie i mam własny salon piękności. Mamy piękny duży dom. Kocham łukasza całym sercem: *: *: * kocham cię skarbie: *