Zaczeło się niewinnie. Poznałam chłopaka. Zaprzyjaźniliśmy się i zaczeliśmy ze sobą chodzić. A że tworzyliśmy udaną parę w wieku gdy miałam 17 lat pomyśleliśmy o seksie. Był piątek akurat miałam okres nikogo poza mną nie było w domu.
Aż nagle zadzwonił telefon: hej kochanie będę u Ciebie za kwadrans. ucieszyłam się. Przyszedł. Zaczeliśmy od pieszczot w ubraniach aż położyliśmy się na łóżku i zapytał czy nie miałabym ochoty na kąpiel razem z nim. Rodziców nie było mieli wrócić na 2 dzień wiec o przypale nie było mowy.
Powiedziałam że bardzo chętnie wejdę z nim pod prysznic ale mam miesiączkę. Zobaczyłam uśmiech na jego twarzy co oznaczało że nie przeszkadza mu to zbytnio. Powiedziałam zeby poczekał gdyż muszę się trochę przygotować w łazience. Został w pokoju. Ja tym czasem weszłam do łazienki i zaczełam się rozbierać.
zdjełam bluzkę biustonosz jeansy i skarpetki zostały tylko mejteczki juz miałam je śćiągać gdy nagle zamyśliłam się. Trochę zaczełam się bać gdyż robiliśmy już to 2 razy ale będzie to nasz 1 raz podczas okresu. Pomyślałam "Jakoś to będzie" zdjełam majtki odkleiłam podpaskę naszykowałam czyste na krzesełku obok i weszłam podprysznic. Podmyłam trochę moją myszke z krwi i zawołałał Marcina. Wbiegł do łazienki zaczoł się rozbierać szybko ściągnoł spodnie majtki i stał już ze swoją maczugą.
Weszedł pod prysznic koło mnie. Zaczeliśmy się pieścić. On zaczoł pieścić palcem moją myszke a ja bawiłam się nim całym. Wkońcu maczuga staneła. Wyszedł z podprysznica i ze spodni wyjął gumkę.
Założyłam mu ją i zaczeliśmy uprawiać seks. Czułam jak rozpiera się we mnie. Po wszystkim walnełam mu lodzika i żeśmy się namiętnie pocałowali. Marcin wyszedł się wytarł i powoli ubierał. Zaproponował abym go odprowadziła ale powiedziałam że muszę odpocząć.
Owinełam się ręcznikiem i odprowadziłam go do drzwi. Spotkanie zakończyliśmy namietnym pocałunkiem i paluszkiem Marcina w mojej myszce. Czułam się bosko. Marcin poszedł. A ja poszłam się ubrać.
Gdy założyłam majtki poszłam do WC założyć podpaskę i zobazcyłem pudełko z tamponami mojej mamy. Myślę sobie pochwa nawilżona może łatwiej będzie spróbować. Siedziałam na muszli. rozchyliłam wargi sromowe i wprowadziłam tampon wyobrażająć sobie niedawne doznanie z maczugą marcina.
ach było bosko.
Czułam siejednak nie komfortowo więc wyjełam tampona i założyłam podpaskę. Pózniej cały dzień myślałam jak wspaniale było pod prysznicem