Na poczatku mojego opowiadania chciałbym podkreslic, że ta historia zdażyła sie na prawde i nie jest to żaden wymysł!
A wiec tak: mam obecnie 19 lat ta historia zdażyła sie 4 lata temu kiedy miałem 15 lat i chodziłem do klasy II gimnazjum. Dwa razy w tygodniu razem z moim najlepszym kumplem podgladalismy moja sexy ciotke Ewę, która mieszkła obok mojego domu. Łazienka w której sie kompała była wysoko (ok. 3m) a wiec potrzebna nam była drabina: ), ktora zawsze była na wyciagnięcie ręki. Ciotkę podglądaliśmy tak często, że można powiedzieć, że się od tego w pewnym stopniu uzależniliśmy.
Pewnego zimowego dna ok. godziny 21 razem z kumplem poszlismy na obserwację oczywiście mojej ciotki. Zaczeło sie fantastycznie jak nigdy kiedy podstawilismy drabine pod okno ciotka akurat sciagała górną część garderoby, ku mojemu zdziwnieni nie miała stanika i w tym momencie ukazały nam sie piekne jędrne piersi, które mimo, ze ciotka miała juz jedno dziecko nie zwisały az tak bardzo. Nastepnie ściagła swoje białe cienkie majteczki i zobaczylismy wielkiego kota obok łachteczki, ktorej z reszta z powodu tego kota nigdy nie widzielismy: (. Ciotka weszła do wanny(niestety wanna była pod samym oknem i gówno widzieliśmy)kiedy skonczyła sie myc wyszła i owineła sie recznikiem a nastepnie zaczeła depilowac swoje pachy stała przoodem do lusra czyli tyłem do nas ale naszczescie w lustrze wszystko odbijało i mielismy full serwis.
nagle ciotka niespodziewanie zakonczyła wykonywane czynnosci i w pospiechu zaciagneła na siebie tylko bluzke, wzieła majtki i spodnie pod pache i wyszła. Wtedy zorientowaliśmy sie za cos nie gra i szybko ucieklismy do domu.
Nastepnego dnia kiedy wracałem ze szkoły Ewa zawołała mnie mowiac ze ma pilna sprawe.
Bez zastanawiania sie szybko poszłem do jej domu, zaprowadziła mnie do sypialni i spytała:
- Jak tam w szkole?
Dawno nie rozmawialismy.
- W szkole jakos leci
Zapanowała chwila ciszy i ku mojemu zdziwieniu usłyszałem:
- Wiem o tym, że mnie czesto podgladasz
Nie wiedziałem co powiedziec, spytała mnie czy to mi sie podoba.
CIĄG DALSZY NASTĄPI