Mam 34 lata, sytuacja wydarzyła się naprawdę i niedawno. Zacznę od tego, że moja żona pochodzi z bezpruderyjnej rodziny. Teściowa ma 60 lat i niewiem dlaczego ale zawsze mnie podniecała, może dlatego że nigdy za bardzo się mnie nie krępowała i niejednokrotnie widziałem jej półnagie, a nawet raz całkiem nagie ciało. Nie jest osobą szczupłą ale podniecają mnie jej krągłości. Zresztą zawsze jak była sytuacja, że musiałem się przy niej rozebrać sama mnie dopingowała, że nie mam się wstydzić bo pracując w szpitalu niejedno już widziała.

W zeszłym roku byliśmy na działce ja, moja żona i teściówka. Zawsze mogliśmy z nią swobodnie rozmawiać na temat seksu. Działke ma na końcu ogródków, tam gdzie już mało kto chodzi i dlatego moje kochanie bardzo lubi się opalać nago bo twierdzi, że niema się czego wstydzić i to robi jak tam jesteśmy zresztą to lubię. Sam też lubię ten sposób opalania ale lekko krępowałem się przy tesciowej i robiłem to jak jej nie było. Tego dnia leżeliśmy z moją Anią na trawce, ona nago, ja w slipkach.

Teściowa w swoim stroju krzątała się po działce i w końcu wypaliła, że nie rozumie dlaczego ja jestem ubrany skoro jej córcia jest nago. Powiedziała: Nie rozumiem czego się wstydzisz, mnie?

Mamy się nie wstydzę. - odparłem. To zdejmuj gatki i wyłóż tego swojego potwora - powiedziała przy głośny dopingu mojej żony która podniosła się i zdjęła mi gatki. Ich oczom ukazał się mój skarb w lekkim wzwodzie co wywołało uśmiech na twarzy mojej Ani która na dodatek pocałowała mnie w czubek penisa, to dopełniło wszystkiego.

Teściowa pogratulowała "męskiej" decyzji Ani!

Musiałem się obrócić na brzuch bo lekko zawstydziłem się wzwodu ale zauważyłem wcześniej wzrok tesciowa na moim kutasku. Leżąc tak teściowa powiedziała, że powinienem się czymś posmarować ale moje kochanie powiedziało żeby mama mnie posmarowała bo ona łapie słońce. Teściówka nie zaprotestowała, a nawet odpowiedziała: Chętnie !

Klęknęła koło mnie, nalała na mnie olejku i zaczęła go rozsmarowywać, delikatnie i powoli, strasznie mnie to podniecało. Posmarowała plecy, potem nogi, a wtedy Ania powiedziała, spod koszulki na twarzy chroniącej przed słońcem, TYLKO DOKŁADNIE I WSZĘDZIE!

Wtedy poczułem mamy ręce jak wjeżdzają między moje nogi, a palce centralnie wbijają się między moje pośladki, że aż drgnąłem. Ona to wyczuła i zaczęła mnie smarować pomiędzy nimi uciskając na anusa!

Byłem wniebowzięty!

Wyczuła to i nie przestawała, czułem jak z mojego penisa wypływają pierwsze soki.

Spojrzałem na nią z boku, a ona kiwnęła głową i puściła oczko. Wtedy powiedziała żebym się odwrócił, tak zrobiłem i przed nią okazale sterczał mój oręż. Widziałem jak jej wzrok zabłysnął no i zaczęła smarować, widziałem jak z mojego kutaska wypływa sok i zawstydziłem się ale nic nie mówiłem, kontynuowała, smarowała tors, nogi, ręce omijając mój sprzęt ale w końcu chwyciła go mocno, że aż mnie zaszokowało i tłustą od oliwki ręką zaczęła pocierać go w dół i do góry. BYŁO WSPANIALE!

Przez moment pomyślałem o leżącej obok mojej Ani ale było mi tak dobrze, że dałem sobie spokój. W między czasie teściowa zbliżyła się kroczem do mojej ręki, obróciłem dłoń i odsunąłem jej majtki, dotknąłem niesamowicie wilgotnej szparki aż drgnęła ale nie protestowała!

Zacząłem masować delikatnie jej łechtaczke i bardzo to jej się spodobało co skończyło się intensywnym dreszczem cichego orgazmu.

Ja też nie musiałem długo czekać i wytrysnąłem obficie na jej dłoń i swój brzuch_było nam cudownie!

Wtedy spostrzegłem opartą na łokciu moją Anie przypatrujaca się tej sytuacji ale nie wiedziałem ile widziała lecz ona zbliżyła się do mnie pocałowała mnie namiętnie i spytała czy było mi dobrze. Potwierdziłem. Złapałem ją za jej szparkę, ociekała sokami. Schyliła do mojego kroku, zlizała spermę i pocałowała mnie namiętnie, że poczułem smak mojej spermy. Obok dochodziła do siebie sprawczyni mojej ekstazy, wstała i powiedziała: "Zabawcie się jak chcecie" co mnie lekko zdziwiło, i poszła do altany.

Moja żonka długo nie czekając dosiadła mnie i zaczęła intensywnie ujeżdzać. Byłem niesamowicie podniecony widząc spragniony wzrok mamy mojej ukochanej zza firanki. Nasz seks trwał jakiś czas i już miałem dojść kiedy Ania zeszła ze mnie i powiedziała: Nie kończ!

Idż do altany i tam dokończ, mama jest rozpalona!

Niewierzyłem własnym uszom ale pocałowała mnie i pchnęła w stronę altany!

Wszedłem nagi do altanki, a tam czerwona na twarzy mamuśka stała rozpalona i wpatrywała się w mojego stojącego kutaska. Podszedłem do niej, objąłem i pocałowałem jednocześnie odpinając stanik. Jej cudowne nagie piersi okazały się moim oczom, ta chwila była cudowna.

Dotykałem jej wspaniałych miękkich piersi i zacząłem drugą ręką ściągać jej majtki które po chwili spadły na ziemie. Stała nagusieńka przedemną, kucnąłem przed nią i przyłożyłem usta do jej łona, pachniało cudownie, wyczuwałem na jej włoskach rose z jej soków. Posadziłem i zacząłem lizać jej szparkę, miała wspaniałą, nawet nie wiedziałem, że cipka 60 - cio latki moze być tak zarąbista. Doszła po raz drugi, jej soków przybyło i wszystkie zlizałem. Wtedy położyła się i rozszerzyła nogi na zaproszenie.

Nie czekałem, wbiłem się głęboko, wspaniale zajęczała. Nasz seks trwał jakiś czas i bez ostrzeżenia wystrzeliłem!

Wstałem i zobaczyłem Anie z uśmiechem. Pocałowała mnie i powiedziała: No to wracamy na trawkę!

Mama szczęśliwa skwitowała to: Teraz możecie iść. Za chwilę zobaczyłem ją idącą nagusieńką w naszym kierunku, położyła się koło mnie, dała olejek i powiedziała: Teraz ja muszę być posmarowana. Położyła się na wznak i rozłożyła nogi, nie wytrzymałem i musiałem znowu ja wylizać. Z jej szparki wyciekała moja sperma, nie przeszkadzało mi to, zlizałem wszystko, a ona jęczała niesamowicie!

Powtórzyliśmy to póżniej jeszcze kilka razy!